Pikietowała zaledwie garstka mieszkańców Szczyglic i Balic. Protestujący blokowali dwa przejścia dla pieszych na granicy tych dwóch miejscowości, ale bezpośrednio w rejonie dojazdu do lotniska. Co chwilę tworzyły się niewielkie korki, ale wszystkim kierowała policja i ruch był udrażniany. Nie było więc wielkiego paraliżu komunikacyjnego w tym miejscu.
Sam protest to sprzeciw mieszkańców wobec budowy w Szczyglicach dużego centrum logistycznego. Prace przy tej inwestycji już się zaczęły. Widać wielki plac budowy i ciężarówki, które zdaniem mieszkańców degradują przyrodę w okolicach ich domów.
Dodatkowo pikietujący chcą zwrócić uwagę na brak ekranów akustycznych, o które - jak twierdzą – proszą się już od 12 lat. Szczyglice i Balice leżą w sąsiedztwie A-4 i są bezpośrednio narażone na hałas, jaki generuje obwodnica.
Władze Zabierzowa zapewniają, że gmina działa zgodnie z prawem. Jak podkreślają, centrum logistyczne powstaje na prywatnej działce, a inwestor ma wszystkie niezbędne pozwolenia.
Wszystkie czynniki zostały ściśle opisane w decyzji środowiskowej. Ta inwestycja nie oddziałuje negatywnie na środowisko, na społeczeństwo i tak zostało to również uzgodnione z innymi organami. Szczegółowo wszystkie czynniki oddziałujące na wody, na grunty, hałas jeśli chodzi o zabudowy gospodarcze, to wszystko jest ściśle określone w tych warunkach środowiskowych. Gmina działa zgodnie z prawem i nie może wydać negatywnej decyzji w momencie, kiedy inwestor stara się o tego typu dokument, pozwalający mu później na uzyskanie pozwolenia na budowę
- mówiła Anetta Kucharska - kierownik wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Gminy Zabierzów.