Kilka dni temu do jednego z krakowskich komisariatów przyszło dwóch mężczyzn, z których jeden był pokrzywdzonym, a drugi skruszonym sprawcą przestępstwa. Pokrzywdzonym był szef Ochotniczej Straży Pożarnej w jednej z podkrakowskich miejscowości, który hobbistycznie kolekcjonuje stare hełmy strażackie.
Hełmy ukradł zatrudniony przez strażaka 40-latek. Właściciel przedmiotów złodzieja ujął złodzieja za pomocą fortelu.
40-latek twierdził, że do kradzieży zmusiła go trudna sytuacja materialna. Jak dodał, hełmy sprzedawał na targowisku, a za jeden mógł otrzymać ok. 200 złotych. Zdaniem właściciela ich wartość jest znacznie wyższa - 600 zł.
Policjantom udało się odzyskać skradzione przedmioty na jednym z krakowskich targowisk. Złodziejowi grozi natomiast do 5 lat pozbawienia wolności.
(RK/ew)