Pomagający tej grupie wolontariusze twierdzą, że w marcu uchodźcy otrzymali informację, iż będą mogli zostać w akademikach przy ulicy Kamionka 11 przez 1,5 roku. Układając życie na nowo w tym miejscu, poczuli się bezpiecznie, zapisali dzieci do pobliskich szkół i przedszkoli, zrodziły się więzi i społeczność.

Wolontariusze podkreślają, że uchodźcy często nie mają do czego wracać na Ukrainie. Nie chcą się też tułać po Polsce. Na samodzielne wynajęcie lokum w Krakowie ich nie stać, ale są gotowi ponosić opłaty za pokoje, w których teraz mieszkają. Wolontariusze przypominają, że do tego miejsca kierowało osoby i wystawiało skierowania na dworcu Miasto Kraków.

"Gazeta Krakowska" pisze, że Uniwersytet Jagielloński wysłał do mieszkańców jednego z akademików list. "Z przykrością informujemy, że budynek Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ul. Kamionka 11 w Krakowie, gdzie obecnie mieszkacie, będzie czynny tylko do 31 sierpnia 2022 roku. Po tym terminie UJ jest zmuszony do zamknięcia Domu z powodu zakończenia finansowania Waszego pobytu w naszej placówce. Zakończenie finansowania i zamknięcie domu oznacza dla Was konieczność znalezienia nowego zamieszkania i źródła dochodu, a także przeprowadzki do 31 sierpnia 2022 roku” - pisze uczelnia w liście, do którego dotarła gazeta.

"Rozumiemy, że konieczność wyjazdu jest dla Was dodatkowym obciążeniem w tej niezwykle trudnej sytuacji. Ale ponieważ do zamknięcia Domu zostały już tylko 4 tygodnie - prosimy o natychmiastowe rozpoczęcie zarządzania sytuacją swojej rodziny" - podkreśla UJ. "Uniwersytet Jagielloński zrobi wszystko, co możliwe, aby wesprzeć Cię w poszukiwaniu nowego miejsca do zamieszkania, zaplanowaniu i zorganizowaniu przeprowadzki" - zapewnia uczelnia.

W liście jest mowa także o przedwczorajszym spotkaniu przedstawicieli UJ z uchodźcami i zapowiedź dalszych rozmów. Napisano, że w poniedziałek "rozpoczną się indywidualne spotkania przedstawiciela uczelni i wolontariuszy z mieszkańcami Domu (w języku ukraińskim). Na tych spotkaniach chcemy dowiedzieć się od każdej rodziny i mieszkańca, jakiej konkretnej pomocy i wsparcia potrzebujecie w znalezieniu nowego miejsca do zamieszkania i źródła dochodu, aby się wyprowadzić z Domu i się usamodzielnić" - pisze uczelnia.

"Gazeta Krakowska" informuje, że Ukraińcy, którzy do końca sierpnia mają opuścić budynki UJ, mogą się również zgłosić do punktu pomocy dla uchodźców przy ulicy Radziwiłłowskiej 3, gdzie wolontariusze spróbują znaleźć dla nich tymczasowy dach nad głową.