Deszcz najwyraźniej nie ma znaczenia dla mieszkańców, którzy zeszli się pod kopcem. Organizatorzy powiedzieli reporterce Radia Kraków, że pomimo niesprzyjającej aury na miejscu powinno pojawić się około tysiąca uczestników. Oficjalne obchody rozpoczęły się rozpaleniem ognia na samym szczycie.
- To wydarzenie, które już na stałe wpisało się w kalendarz Krakowa. Obserwujemy stale rosnące zainteresowanie. Historycy datują, iż Rękawka obchodzona była już w VIII wieku naszej ery, jeszcze przez naszych przodków - Słowian. Rękawka wywodzi się od wczesnośredniowiecznych obyczajów Słowian, związanych z wiosennym kultem zmarłych. Nasi przodkowie gromadzili się przy kurhanach, kopcach i na wiosnę celebrowali to święto - mówi Przemysław Walaszczyk z Centrum Kultury Podgórza.
O 12:30 wokół kopca przebiegną wojowie w pełnym uzbrojeniu, a będzie ich sporo - pojawiło się 30 drużyn i grup rekonstrukcyjnych z całej Polski. Punktem kulminacyjnym będzie bitwa dwóch wielkich armii o godzinie 16:00. Wiślanie powalczą z najeźdźcami, by obronić Kraków.
Poza tym na miłośników historii czeka jarmark rękodzieła nawiązującego do Średniowiecza, osada słowiańska i pokazy broni. To doskonała okazja, żeby dowiedzieć się więcej o powstaniu i rozwoju naszego państwa w okresie wczesnego średniowiecza.
Wstęp bezpłatny.