Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Trwa walka o uratowanie mikroklimatu krypt pod kościołem Reformatów w Krakowie. ZDJĘCIA

  • Kraków
  • date_range Środa, 2018.06.20 10:50 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:35 )
To jedno z ciekawszych i bardziej tajemniczych miejsc w Krakowie. Ale niestety! Mija pięć lat od kiedy nie jest dostępne dla zwiedzających. Mowa o kryptach reformatów. W podziemiach kościoła świętego Kazimierza zachowały się szczątki pochowanych tam osób. W sumie około 70 pochówków. Niektóre przetrwały nawet 200 lat. To dzięki utrzymującemu się w kryptach wyjątkowemu mikroklimatowi. Ten w ostatnich latach niestety się zmienił.

fot: Marek Lasyk

Posłuchaj co mówi ojciec Mariusz Uniżycki, gwardian klasztoru
Krypty pod kościołem Reformatów w Krakowie

Problemem jest wilgoć. Ale niestety nie wiadom, o jaki ostatecznie jest powód jej podwyższenia. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana - mówi ojciec Mariusz Uniżycki, gwardian klasztoru: - Na dzieś dzisiejszy wilgotność powietrza to 54%. Wtedy, kiedy tutaj był legendarny mikroklimat, który spowodował zachowanie szczątków wielu osób tutaj pochowanych, ta wilgotność była 30% niższa i wynosiła około 20%,a może 15%.

W kryptach na bieżąco pracują trzy osuszacze powietrza. Ojcowie każdego dnia wynoszą kilkanaście do kilkudziesięciu litrów wody dziennie z podziemi.

Jak przekonuje Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków: jednym z rozwiązań, aby krypty stały się znów dostępne, jest budowa szklanego tunelu: - Ludzie mogliby tam wchodzić, oglądać, ale bez możliwości chodzenia w sposób swobodny po wnętrzu krypty. Nie mogliby też niczego dotknąć. W tunelu mieliby zapewnione właściwe warunki  klimatyzacji, a para wodna nie dostawałaby się do wnetrza krypty.

Ale jak dodaje Janczykowski - tego typu rozwiązania były stosowane do tej pory jedynie w jaskniach, w których można oglądać malarstwo prehistoryczne. Ostatecznie na polskim gruncie może to być po prostu zbyt kosztowne.

Innym rozwiązaniem podsuwanym przez konserwatora jest zamontowanie systemu wentylacyjnego czy wręcz klimatyzacji, żeby ustabilizować wilgotność. - Nie można nadmiernie wysuszyć tego, co tam się znajduje, bo to też spowoduje uszczerbek. Nie można też tego zmeniać w sposób istotny.

Nieco innego zdania jest Mikołaj Kornecki, przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa. Wilgoć jest - według niego - w murach i pojawiła się przez nieszczelną kanalizację burzową. Naprawiono ją - co prawda - w 2015 roku, ale pozbycie się wilgoci musi jeszcze trochę potrwać - przekonuje Kornecki. - Te mury bardzo wolno oddają wilgoć. I prawdopodobnie będzie jeszcze musiało przez trzy, cztery lata nie być dostępu do tych krypt, bo  muszą one naturalnie oddać tę wilgoć.

Ostatecznie jednak nie jest to potwierdzone jako przyczyna podwyższonej wilgotności w kryptach. A ojcowie zapewniają, że jeśli problem zostanie zdiagnozowany, na pewno podejmą działania. Rzecz w tym, że przynajmniej na razie brakuje specjalistów, którzy mogliby ocenić sytuacje.

Reformaci chcieliby udostępniać krypty zwiedzającym przynajmniej jeden dzień w roku - w okolicy święta zmarłych.

 

 

 

(Magdalena Zbylut/ko/jgk)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię