4 lipca funkcjonariusze udali się do jednego ze sklepów zoologicznych znajdujących się na terenie Nowej Huty, gdzie według posiadanych informacji w zatrważających warunkach miały być przechowywane zwierzęta egzotyczne, w tym objęte konwencją waszyngtońską „CITES".
Właściciel sklepu przechowywał w lodówce truchła martwych zwierząt egzotycznych m.in. żółwie lamparcie, żółwie pustynne, żółwia stepowego, jaszczurkę scynk oraz gekony. Ponadto sprzedawca oferował do sprzedaży zwierzęta, których pochodzenie budziło wątpliwość biegłego, m.in. węże Corallus Hortulanus.
W toku dalszych czynności policjanci zabezpieczyli dokumentację, której autentyczność budziła zastrzeżenia. Zabezpieczono również leki weterynaryjne, będące według opinii biegłego, do wykorzystania wyłącznie przez lekarza weterynarii z uwagi na fakt, że są to leki iniekcyjne.
Dopiero po wydaniu opinii 54-letni krakowianin może usłyszeć zarzuty podrabiania dokumentów, a także zarzut z Ustawy o ochronie przyrody. Mężczyźnie za ten proceder może grozić od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.