Jak podkreślili urzędnicy, rezygnacja z intensywnego koszenia całych przestrzeni trawiastych na określoną standardem wysokość wynika ze zmieniających się warunków klimatycznych. Równocześnie zdecydowano o zmniejszeniu częstotliwości wykonywania tych prac.
Terminy koszenia będą ściśle uzależnione od warunków pogodowych – tak, aby nie doprowadzać do przesuszania się trawników. "Wysoka trawa przyczynia się m.in. do wychładzania miejskiej wyspy ciepła, magazynowania wody i zwiększenia bioróżnorodności" - wskazują przedstawiciele ZZM.
W tym roku zasady koszenia zostały określone w ramach czterech standardów. Jak przekazali zarządcy zieleni, różnorodność prowadzenia terenów zielonych będzie najbardziej zauważalna w parkach, gdzie w jednym miejscu trawa może być koszona w ramach dwóch standardów.
Pierwszy standard to częste koszenie, w zależności od potrzeb w miejscach niezbędnych, dla zachowania bezpieczeństwa i funkcji terenu z uwzględnieniem intensywności użytkowania przez mieszkańców. Są to m.in. pobocza dróg, chodników, ścieżek rowerowych, torowiska, ronda i miejsca pełniące funkcje rekreacyjne oraz osiedla.
Drugi standard – cztery razy w sezonie - obejmie miejsca zadrzewione oraz pas do dwóch metrów wokół, pasy rozdziału między jezdniami, skarpy, szerokie polany wzdłuż chodników poza pasem bezpieczeństwa i mniej uczęszczane parki.
Trzeci standard zakłada koszenie dwa razy w sezonie. Są to duże tereny niewymagające częstego koszenia oraz łąki kwietne, które zwyczajowo koszone są raz w roku. Ostatni, czwarty standard obejmuje tereny utrzymane w stanie naturalnym bez koszenia - głównie ekostrefy.