Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

"To nie było przejęzyczenie, Amerykanie powinni przeprosić"

  • Kraków
  • date_range Czwartek, 2012.05.31 06:51 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 01:15 )
"Amerykanie powinni przeprosić za wpadkę z "polskimi obozami śmierci" i wyjaśnić, dlaczego do niej doszło" - to opinia porannego gościa Radia Kraków, posła Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztofa Szczerskiego.

Krzysztof Szczerski, fot. Tomasz Buszewski

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama mówił o "polskich obozach" podczas ceremonii pośmiertnego odznaczenia Jana Karskiego, "kuriera z Warszawy". Poseł Szczerski stwierdził na antenie Radia Kraków, że prezydencka wypowiedź nie była przejęzyczeniem .
"Ta zbitka słów wchodzi do języka potpcznego na tyle, że ktoś kto przygotowywał przemówienie Barackowi Obamie, ktoś kto czytał, sprawdzał i korygował, bo to nie było przemówienie o charakterze spontanicznym, więc niestety teza o tym, że było to przejęzyczenie nie da się obronić" - mówił Szczerski w Radiu Kraków.
Amerykańska administracja wyraziła jedynie ubolewanie z powodu incydentu. Współpracownicy prezydenta USA tłumaczyli, że doszło do pomyłki.
Rzecznik Białego Domu Jay Carney podkreślił, że prezydent USA źle się wyraził i przypomniał, że wielokrotnie deklarował on uznanie dla odwagi i bohaterstwa Polaków.

Rzecznik amerykańskiego prezydenta nie mówił o żadnych dodatkowych krokach jakie Biały Dom miałby podjąć w tej sprawie. Wypowiedz Jaya Carneya jest identyczna z wcześniejszymi wypowiedziami w tej sprawie rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Tommy'ego Vietora.
Bardziej zdecydowanej reakcji amerykańskiej administracji domaga się prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk.
Prezydent Bronisław Komorowski wysłał w tej sprawie list do Baracka Obamy. Nie ujawnił dokładnych sformułowań tam zawartych, ale w krótkim oświadczeniu do mediów podkreślił , że ma nadzieję na naprawienie "nieszczęsnego błędu". Wpadkę amerykańskiego prezydenta nazwał "bolesną" , ale równocześnie stwierdził, że ten błąd może zbliżyć do siebie Amerykanów i Polaków , bo "każda pomyłka jest do naprawienia jeśli zostanie odpowiednio przemyślana".
"Polska oczekuje zaangażowania Stanów Zjednoczonych w działania Polski na rzecz pokazania prawdziwej historii" - oświadczył z kolei premier Tusk. Dodał, że dotychczasowe wyrazy ubolewania wystosowane przez przedstawiciela Białego Domu, są niewystarczające. "Jestem przekonany, że naszych amerykańskich przyjaciół stać na reakcję mocniejszą, bardziej dobitną i być może raz na zawsze eliminującą tego rodzaju pomyłki" - powiedział szef rządu.

"MSZ liczy, że Amerykanie zastosują się do apelów polskiego prezydenta i premiera" - mówił na konferencji prasowej szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Równocześnie podziekował administracji za uhonorowanie Jana Karskiego. Podkreślił, że Karski był "kurierem, który usiłował zapobiec Holokaustowi".

(Daniela Motak/IAR/jp




Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię