Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

T. Arkit: Ze śmieciami gorzej już być nie może

  • Kraków
  • date_range Wtorek, 2013.06.11 07:10 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 05:03 )
- Wyrażam nadzieję, że jeśli będzie taka sytuacja, że gmina jest w trakcie postępowania ze względu na odwołania i wejdzie w system po dwóch tygodniach to inspektorzy ochrony środowiska popatrzą łagodnym okiem. - mówił na antenie Radia Kraków, poranny gość, Tadeusz Arkit.

archiwum RK



Krakowianie mogą zapłacić za wywóz śmieci nawet połowę mniej niż oszacowali krakowscy radni. Współtwórca ustawy śmieciowej, poseł Tadeusz Arkit z PO, przyznał na antenie Radia Kraków, że to możliwe, choć wypowiedź Jacka Majchrowskiego, w której prezydent ujawnił kto najprawdopodobniej wygra przetarg, uznał za niezbyt zręczną.

Poseł Arkit ocenia, że ponad 80% gmin w kraju powinno zdążyć z przetargami na wywóz śmieci.

Zapis rozmowy Jacka Bańki z Tadeuszem Arkitem, posłem PO, współtwórcą ustawy śmieciowej:

Panie pośle, dobrze pan sypia przed „godziną zero”, czyli przed 1 lipca?

- Chcę powiedzieć, że dyskusję, która się toczy wokół tak zwanej ustawy śmieciowej, trzeba by trochę zweryfikować. Trzeba przypomnieć o co chodzi i dlaczego te regulacje zostały uchwalone dwa lata temu. Od dwóch lat wiemy jakie rozwiązania będą w tym kraju. One ostatnio stały się gorące bo zbliża się ta „godzina zero”. Przede wszystkim, jeśli dyskutujemy i pokazujemy obszary, gdzie pojawiły się niepowodzenia, to warto też poszukać dobrych przykładów. Czasami zdarza się w debacie publicznej taki ton, że mamy znakomitą sytuację w gospodarce śmieciami i nagle chcemy coś popsuć. Chcę powiedzieć, że gorzej już być nie może. Budujemy autostrady, może nie za szybko, ale budujemy, powstają piękne budynki, centra handlowe. Jeśli chodzi o śmieci to jesteśmy krajem, który zaśmieca siebie i Europę. Ta ustawa to zmieni.

Zgadzam się z panem, ale co piąta gmina nie wybrała jeszcze firmy, która będzie odbierać odpady. Nie obawia się pan, że ta ustawa się posypie po 1 lipca?

- Z informacji, które napływają z ministerstwa środowiska wynika, że około co piąta gmina wybrała firmę a wiele gmin jest w trakcie postępowania przetargowego. Wynika także, że ponad 80% gmin powinno zdążyć z przetargami do 30 czerwca. Jeśli 20% nie zdąży to wydaje mi się, że o ile spora część z nich wejdzie w ten system z miesięcznym opóźnieniem, to nic się nie stanie. Lepiej by było pilnować terminów. To jest rzecz nowa. Wszyscy będziemy się uczyć rynku odpadów, ale mówimy o zagospodarowaniu odpadami.

Co z gminami, które nie zdążą wyłonić firmy odbierającej odpady do 1 lipca? Będą programy pomostowe jak w Warszawie?

- Przede wszystkim są sankcje karne. Wyrażam nadzieję, że jeśli będzie taka sytuacja, że gmina jest w trakcie postępowania ze względu na odwołania i wejdzie w system po dwóch tygodniach to inspektorzy ochrony środowiska popatrzą łagodnym okiem. Sądzę, że niewiele będzie takich gmin, które będą miały poślizg większy niż miesiąc.

Najprawdopodobniej Warszawa będzie taką gminą.

- No niestety tak to wygląda. Wyrażam przekonanie, że 31 stycznia jest terminem zbyt długim. Wydaje mi się, że władze Warszawy podejmą szybciej działania, żeby wdrożyć ten system.

Przy tym warszawskim scenariuszu się zatrzymam. Ostatnio prezydent Krakowa ujawnił kto najprawdopodobniej wygra przetarg. Nie obawia się pan, że przez to może on zostać unieważniony?

- Nie znam tej wypowiedzi. Niewątpliwie, jeżeli taka miała miejsce to jest to co najmniej duża niezręczność. Czas kiedy pracuje komisja przetargowa, która jest organem niezależnym, to wtedy należy się powstrzymać od komentarzy. Wystarczą informacje o złożonych ofertach i cenach. Ocena ofert to kompetencja komisji przetargowej.

Jednocześnie w Krakowie firmy chcą odbierać śmieci za połowę stawki, o której mówił samorząd. To oznacza, że zapłacimy połowę mniej? To jest w ogóle możliwe?

- My się często dziwimy, że w temacie gospodarki odpadami pojawiają się taki sytuacje, że pojawiają się przetargi i ceny spadają. Gdańsk – 35% mniej, Szczecin, Bydgoszcz – ponad 30% mniej. Można wymieniać. Jeśli ogłaszamy przetarg to często cena jest niższa. Rzecz w tym, żeby zweryfikować wiarygodność potencjalnych wykonawców. Nie wiem jacy oferenci są w Krakowie, ale wyrażam przekonanie, że jeśli oni wszyscy są blisko siebie z ofertą cenową i mają doświadczenie w gospodarce odpadami, to jest szansa na to, że cena jest realnie skalkulowana. Czy jest szansa na niższą opłatę? Oczywiście. W sytuacji kiedy miasto zapłaci dużo mniej za gospodarkę odpadami, a płaci to z pieniędzy, których nie może wydać na nic innego, to jest szansa, żeby obniżyć opłaty. Może nie od razu, ale na przykład w przyszłym roku.

Oby się tak stało. Wypełnił pan ankietę Jarosława Gowina?

- Nie. Znam tę informację tylko z przekazów medialnych.

Nie chce pan dołączyć do dyskusji dotyczącej nowego programu Platformy?

- Ja jestem otwarty na dyskusję. Myślę, że będziemy w niej brać udział. Jestem członkiem zarządu małopolskiej PO i uważam, że forum do dyskusji powinno być otwierane przez organy statutowe. Mamy zjazd pod koniec czerwca. Dobrze by było, żebyśmy rozmawiali się spotykając a nie internetowo. Do tej pory nie było takiego sygnału ze strony posła Gowina.

Czyli nie najlepiej pan ocenia formę dyskusji, proponowaną przez Jarosława Gowina?

- Każda forma dyskusji jest dobra. Internet jest miejscem, które się wykorzystuje do dyskusji. Uważam, że każda próba dyskusji powinna być poprzedzona co najmniej spotkaniem rady regionu. Tutaj sprawa jest ogólnopolska, więc powinna być poprzedzona spotkaniem na forum zarządu krajowego.


Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię