Późnym wieczorem zapadła decyzja, że jednak zostaje na obserwacji, bo nie jest w stanie poddać się żadnym czynnościom procesowym -informuje Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Jak dodaje - po całym zajściu dyrektor szpitala świętej Anny w Miechowie złożył zawiadomienie o uszkodzeniu mienia.

Agresywny pacjent zdemolował Oddział Ratunkowy szpitala powiatowego w Miechowie

Wojewoda małopolski w trybie pilnym ze specjalnej rezerwy przekazał lecznicy 50 tysięcy złotych na pokrycie strat.
Policja cały czas prowadzi działania. Monitoring został zabezpieczony. Wiele osób obecnych na SORZ-e wykonywało również nagrania własnym telefonem. Planowane są przesłuchania świadków.

 

Bartłomiej Bujas/bp