Szpitalowi zależało na tym, aby stworzyć kompleksowe warunki do leczenia SM. Nowa poradnia powstała w nieużywanym skrzydle jednego ze szpitalnych budynków. Na jej stworzenie szpital otrzymał 2 mln zł dotacji z Ministerstwa Zdrowia.
Szpital Uniwersytecki ma pod opieką około 600 pacjentów ze stwardnieniem rozsianym. Ponad 300 z nich musi co miesiąc przyjeżdżać do placówki na podanie leków. Do tej pory byli oni diagnozowani i leczeni w ramach oddziału neurologicznego.
Specjaliści z Krakowa zajmują się także konsultowaniem pacjentów, którzy są pod opieką innych ośrodków. W Małoposlce jest obecnie 12 miejsc, gdzie leczy się stwardnienie rozsiane. Wszystkie te szpitale ściśle ze sobą współpracują, między innymi w diagnozowaniu pacjentów i dobieraniu terapii. Wynika to z faktu, że obecnie na rynku medycznym jest 12 preparatów, które są podawane w leczeniu stwardnienia rozsianego. Są to leki bardzo drogie. Szpital Uniwersytecki na leczenie swoich pacjentów z SM wydaje 11 milionów rocznie.
W całej Polsce na stwardnienie rozsiane cierpi około 44 tys. osób. Według szacunków Konsultant Krajowej ds. Neurologii prof. Danuty Ryglewicz, w Małopolsce jest to 4 tys. pacjentów. Często choroba pojawia się u 20 i 30-latków. Leczenie trwa całe życie.
(Teresa Gut/ko)