Podczas produkcji spektaklu „Bona Sforza” zdecydowano się na zakup nowych projektorów multimedialnych, ale przetarg ogłoszono zbyt późno, co zmusiło Operę do wynajęcia urządzeń od firm zewnętrznych.

Podobnie postąpiono przy realizacji spektaklu „Kopernik” (o czym informowaliśmy w reportażu Ewy Szkurłat) - zamówiony ekran LED został dostarczony dopiero po premierze, więc sprzęt trzeba było wynająć, co podniosło koszty. Dziś ekran, zakupiony za 350 tysięcy złotych, jest wykorzystywany głównie do wyświetlania repertuaru w oknach antresoli, na scenie umieszczany jest rzadko, bo jego montaż jest czasochłonny.

"Bez opery w Operze Krakowskiej" . Wakaty, awaria sceny, odejście dyrygenta

Obsługa widowni serwuje wino

Sygnaliści, w piśmie skierowanym do Radia Kraków i Najwyższej izby Kontroli wskazują również na nieprawidłowości przy ogłaszaniu przetargów na konserwację systemu automatyki i technologii sceny oraz naprawy systemów wentylacji i klimatyzacji w budynku Opery Krakowskiej. Instytucja otrzymała na ten cel dofinansowanie od Urzędu Marszałkowskiego w styczniu 2024 roku, a audyt dotyczący faktycznego stanu instalacji przeprowadzono dopiero w kwietniu. A więc: na jakiej podstawie określono wartość zamówienia, skoro w momencie przyznania środków nie było jeszcze audytu?

Pracownicy opery informują również, że organizowano cykl spotkań, podczas których promowano i reklamowano alkohol. Obsługa widowni, w tym pracownicy marketingu, nalewali gościom wino, które było oferowane w ramach ceny biletu. Zgodnie z przepisami, żeby sprzedawać alkohol w takich okolicznościach konieczna jest koncesja. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi precyzyjnie reguluje sprzedaż i serwowanie alkoholu w publicznych instytucjach kultury.

Sygnaliści zwracają również uwagę, ze dyrektor Opery Krakowskiej Piotr Sułkowski otrzymywał dodatkowe wynagrodzenie za działalność artystyczną. Dyrektorzy publicznych instytucji kultury mają określony zakres obowiązków, który nie obejmuje przygotowania i dyrygowania koncertów, czy granie w spektaklach teatralnych. W wyjątkowych sytuacjach dyrektorzy mogą wystąpić do zarządu województwa z wnioskiem o zgodę "na podjęcie prac w charakterze twórczym". Urzędowi Marszałkowskiemu oprócz opery, podlegają również Teatr im. Juliusza Słowackiego i Filharmonia Krakowska. Dyrektorzy dwóch ostatnich instytucji za każdym razem przedstawiali uzasadnienie, w którym prosili marszałka o zgodę na podjęcie dodatkowych działań. Argumentując koniecznością zastąpienia artysty, bez którego obecności spektakl nie mógłby się odbyć.

Marszałek wydaje najwięcej zgód

Po analizie zestawień i uchwał Urzędu Marszałkowskiego za rok 2024 można zauważyć, że dyrektor Opery Krakowskiej otrzymywał najwyższe gaże za dodatkową pracę i najwięcej zgód organu nadzorującego. Na te i inne jeszcze nieprawidłowości w funkcjonowaniu Opery Krakowskiej, jak przekonują sygnaliści - istnieją dowody (zdjęcia, dokumenty, zeznania świadków).

Przypomnijmy: od końca stycznia w Operze Krakowskiej trwa inspekcja Najwyższej Izby Kontroli. Sprawdzane są „wybrane aspekty funkcjonowania”. Chodzi, między innymi, o organizację działalności, finanse, politykę kadrową i zarządzanie majątkiem. Publikacja wyników kontroli planowana jest w drugim kwartale tego roku. O sytuacji w Operze Krakowskiej mówiliśmy w czerwcu ubiegłego roku na antenie Radia Kraków w reportażu Ewy Szkurłat. Po jego emisji posłanka Daria Gosek-Popiołek rozpoczęła w Operze kontrolę poselską, której skutkiem było m.in. wysłanie wniosku o kontrolę NIK.