Chodzi o pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego w rejonie Zakrzówka, które w wydał w styczniu 2025 roku prezydent Krakowa.
Dotyczyło ono inwestycji „znajdującej się na terenie obowiązywania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru „Rejon Św. Jacka – Twardowskiego” na obszarze oznaczonym jako tereny zabudowy mieszkaniowo–usługowej” (jak informował krakowski magistrat).
Wojewoda był w tym przypadku organem II stopnia, do którego składane były odwołania. Odwołały się trzy osoby z kręgu stron. Poza odwołaniami stron postępowania została złożona petycja Koalicji Ruchów Krakowskich „Wspólnie dla Miasta”, skarga Mieszkańców ul. Twardowskiego i ul. Salezjańskiej (4 osoby), a także pismo Polskiego Klubu Ekologicznego Okręg Małopolska. We wtorek (8 kwietnia 2025 r.) postępowanie odwoławcze zostało zakończone.
Ostateczna, ale nieprawomocna
Można powiedzieć, że to decyzja dwuczęściowa. Z jednej strony bowiem uchylamy to pozwolenie, z drugiej - odmawiamy wydania zgody na budowę. Termin na rozpatrzenie odwołań przedłużyliśmy tak, aby orzekać w sprawie pozwolenia na budowę w ustabilizowanym stanie prawnym. Wyrok WSA się bowiem uprawomocnił. Ustanowienie użytku ekologicznego „Zakrzówek – enklawa wschodnia” jest zatem w mocy prawnej, a obejmuje ono m.in. działkę przy ul. Twardowskiego, której dotyczy pozwolenie
– mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar. I dodaje:
Podstawowym uzasadnieniem uchylenia pozwolenia na budowę jest właśnie aktualny stan prawny. Na terenie użytku ekologicznego wprowadzone są m.in. zakazy „niszczenia, uszkadzania lub przekształcania obiektu lub obszaru” oraz „wykonywania prac ziemnych trwale zniekształcających rzeźbę terenu”. Oceniliśmy, że mimo przeznaczenia terenu w planie miejscowym pod „zabudowę mieszkaniowo–usługową” - w praktyce zakazy dotyczące użytku ekologicznego oznaczają brak możliwości prowadzenia zaawansowanych prac ziemnych, określonych we wniosku inwestora.
Co teraz? Decyzja wojewody jest ostateczna, ale nieprawomocna. W ciągu 30 dni od otrzymania decyzji strony postępowania (jest ich sześć) mogą złożyć na nią skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.
Decyzję wojewody komentuje Łukasz Maślona, radny klubu Kraków dla Mieszkańców:
Politycy bohatersko rozwiązują problemy, które sami stworzyli. Przypomnę, że wojewoda uchylił uchwałę o użytku ekologicznym, co otworzyło drogę do wystąpienia o pozwolenie na budowę, które z kolei wydał prezydent Krakowa. Wojewoda, po tym, jak WSA przyznał rację radnym, stwierdził, że nie będzie dalej podważał tych decyzji. Długo trwała ta walka, ale nie byłoby jej, gdyby wojewoda i prezydent stanęli na wysokości zadania.