50 m st. dowolnym to koronna konkurencja krakowianki Katarzyny Wasick, która wcześniej wywalczyła już dwa medale mistrzostw świata na tym dystansie na krótkim basenie - srebrny w 2022 roku w Melbourne i brązowy w 2021 w Abu Zabi.

21-letnia Walsh o 0,04 s poprawiła własny rekord świata, który ustanowiła w sobotnim półfinale.

W niedzielę, w ostatniej konkurencji mistrzostw szansę na medal miała jeszcze męska sztafeta 4x100 m stylem zmiennym, która w porannych eliminacjach osiągnęła najlepszy rezultat. W finale jednak biało-czerwoni uplasowali się na czwartym miejscu, z czasem 3.21,02.

Wygrali Rosjanie ustanawiając rekord świata - 3.18,68. Kolejne miejsca zajęli Amerykanie - 3.19,03 i Włosi - 3.19,91.

W finale 50 m stylem klasycznym szóste miejsce czasem 29,49 zajęła Dominika Sztandera. Wygrała Litwinka Ruta Meilutyte - 28,54, a kolejne miejsca zajęły Chinka Qianting Tang - 28,86 i Amerykanka Lilly King - 28,91.

Medal Wasick jest piątym dla Polski na tej imprezie, wszystkie były brązowe. Również trzecie miejsca zajmowali: Kacper Stokowski na 100 m stylem grzbietowym, Krzysztof Chmielewski na 200 m stylem motylkowym oraz sztafety - męska 4x100 m i mieszana 4x50 m, obie stylem dowolnym.