Wydarzenie z okazji rocznicy pierwszych demokratycznych wyborów w 1989 roku zorganizowali - Komitet Obrony Demokracji i partie zjednoczonej opozycji – Platforma Obywatelska, Nowoczesna, PSL i SLD. W rozstawionych na placu namiotach mieszkańcy wydarzenia mogli dowiedzieć się o tym, jak funkcjonuje samorząd, jaka jest rola wyborów i instytucji prawa.
Uczestnicy strefy podkreślali, że wolność nie jest dana raz na zawsze i dziś, tak jak w 1989 roku trzeba o nią zawalczyć. Jak mówili - prezes odcina tę wolność plasterek po plasterku jak salami i dlatego trzeba przypilnować, by wybory były uczciwe.
Na krakowskim Placu Wolnica stanęła Strefa Wolności. Organizatorzy to @KOD_Malopolska @Platforma_org @Nowoczesna @LudowcyPSL i @sldpoland O 16.00 "łyk wolności" Więcej @RadioKrakow pic.twitter.com/2DZf7rg9zb
— Jakub Kusy (@kusy_jakub) 3 czerwca 2018
Uczestnicy strefy przekonywali, że coraz częściej spotykają się z ograniczeniami wolności: "zaczęło się od Trybunału Konstytucyjnego, później przeoranie sądów i media. Trzeba obudzić ducha, obudzić nadzieję na przyszłość - pokazać, że nie jesteśmy sami."
Na ulicy Mostowej 1 wzniesiony został toast za wolność. Organizatorami „Łyku Wolności” byli europosłanka Róża Thun i poseł Jerzy Meysztowicz.
Jakub Kusy/bp