W niedzielę mieszkanka Krakowa padła ofiarą oszustwa metodą „na policjanta”. Oszuści po północy zadzwonili do seniorki, podając się za funkcjonariuszy. Poinformowali ją, że jej syn spowodował wypadek, w którym ranna została kobieta w ciąży. Żeby uniknąć konsekwencji prawnych, syn będzie musiał wpłacić kaucję.
Zdezorientowana i przestraszona seniorka uwierzyła oszustom i osobom, które pojawiły się przed drzwiami jej mieszkania. Przekazała pieniądze oraz biżuterię o wartości 700 tysięcy złotych. Oszuści po odebraniu pieniędzy oraz kosztowności przekazali jej, żeby nie odkładała słuchawki telefonu, ponieważ jak tylko dojadą do komendy, porozmawia z synem.
Dopiero po kilku godzinach kobieta przyszła do mieszkania syna. Kiedy okazało się, że ten noc spędził w domu, 80-latka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Fakt oszustwa tego samego dnia zgłosiła prawdziwym policjantom.