SMOG: jednak będzie ograniczenie ruchu w centrum Krakowa?

W środę wprowadzenie obostrzeń, w związku z ogromnym zanieczyszczaniem powietrza, zadeklarował prezydent miasta i zaproponował, by zakazać wjazdu do centrum samochodom o masie większej niż 3,5 tony. Jednak, jak powiedziała Monika Chylaszek - rzeczniczka prezydenta Krakowa - nie ma podstaw prawnych, aby taki zakaz zastosować. "Takie zakazy mogą być wprowadzane w przypadku 6-krotnego przekroczenia norm. Na szczęście Kraków jest jeszcze od tego daleki" - tłumaczyła  Monika Chylaszek.

O krakowskim smogu jest głośno, ale wydaje się, że prawie wyłącznie za sprawą mieszkańców. Urzędnicy tłumaczyli, że obostrzenia w związku z zanieczyszczeniem powietrza wymagają przygotowania nowej organizacji ruchu i oznakowania, które powinno się pojawić na rogatkach miasta. Wymaga to także wyznaczenia objazdów dla aut z zakazem. Taki plan miał przygotować ZIKiT.
Pomysł krytykował od początku Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego, który uważa, że zakaz w takiej formie - to tylko pozorne działanie. "To ruch propagandowy. Działanie dalece niewystarczające. Podejrzewam, że udział spalin takich samochodów w całej emisji jest naprawdę niewielki. W miastach europejskich w takich sytuacjach wprowadza się surowe restrykcje dla wszystkich samochodów. W Krakowie, by poprawić jakość powietrza, trzeba byłoby zakazem wjazdu objąć wszystkie pojazdy" - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków, że Andrzej Guła.
"Polskie prawo nie przewiduje całkowitego zamykania ulic dla wszystkich rodzajów samochodów - odpowiada Monika Chylaszek - Taki zabieg jest możliwy tylko w przypadku ciężarówek. Musimy się do tego dostosować".

Pojawił się też pomysł darmowej komunikacji miejskiej. Prezydent Majchrowski zapowiedział jednak, że jej nie wprowadzi, bo obawia się sprzeciwu posiadaczy biletów miesięcznych, którzy co miesiąc z góry płacą za przejazdy .
W piątek on i jego współpracownicy przyjechali do pracy... komunikacją miejską, aby dać dobry przykład. Obiecują, że będą robili to częściej.

Mimo deklaracji, mieszkańcy nie doczekali się zbyt wielu konkretnych działań, poza spóźnionymi apelami o zostawienie aut w garażu i o rzadsze przebywanie na zewnątrz.

Plan ograniczenia ruchu w centrum będzie zaś ewentualnie wdrażany przy kolejnych dużych wzrostach zanieczyszczeń.

 - To wszystko można było przygotować wcześniej, bo smogu w listopadzie należało się spodziewać - komentuje Andrzej Guła - To jest tak jak z "akcją zima". Żeby śnieg nie zaskoczył drogowców, są w stanie gotowości dużo wcześniej. Opady śniegu w zimie można przewidzieć. Podobnie wzrost zanieczyszczeń tuż przed sezonem grzewczym.

^{Fot. P. Krawczyk}

Przeczytaj: SMOG: w Krakowie będzie czasowe ograniczenie w ruchu samochodów. Prezydent rozpoczął procedurę

Czytaj: Prezydencki doradca ds. smogu: "Uruchomiliśmy pewne działania, ale budżet miasta nie jest z gumy"

Zobacz: Akcja "Bezpiecni": miasto dopłaci do wymiany pieca na ekologiczny

O zanieczyszczeniach powietrza informujemy też na bieżąco na stronie internetowej Radia Kraków w zakładce Zanieczyszczenia.

Radio Kraków wraz z Polskim Alarmem Smogowym bada powietrze w małopolskich uzdrowiskach. Najpierw pyłomierze ustawiliśmy w Bochni i Szczawnicy. Teraz kolej na Wysową Zdrój i Krynicę. ZOBACZ

(Maciej Skowronek/ko/ar)