Kilka minut przed g. 12 pierwsi kierowcy przejechali północną obwodnicą Krakowa i S7 między Krakowem a Widomą. To oznacza, że po kilkudziesięciu latach oczekiwania stolica Małopolski zyskała bezpośrednie połączenie ze stolicą kraju, które to połączenie w całości jest drogą ekspresową. Czas przejazdu do Warszawy skrócił się do około 2,5 godziny.
Otwieraliśmy już kilka ważnych dróg ekspresowych, jak i nowe odcinki autostrady A2, natomiast żadna z nich nie miała tak ważnego znaczenia dla komunikacji, transportu i funkcjonowania w aglomeracji, jak obwodnica (S52) i brakujący odcinek drogi S7
- mówił Dariusz Klimczak, minister infrastruktury, który był obecny na otwarciu dróg.
Dodał, że w przyszłym roku oddany zostanie kolejny odcinek obwodnicy S52:
Tak żeby w połowie 2026 domknąć +ring+ dookoła Krakowa i żeby Kraków był drugim miastem po Łodzi w Polsce z pełnym +ringiem+"
- wskazał.
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON dodał:
Czekaliśmy lata na oddanie tej drogi. To było marzenie, to jest aspiracyjny rozwój dla Krakowa, dla jego mieszkańców i dla zlokalizowanych tutaj firm.
Otwarta również dziś droga ekspresowa S52 pozwoli przejechać z Bronowic i Prądnika Białego do Nowej Huty w kilkanaście minut. Obwodnica i S7 odciąży ulicę Opolską czy aleję 29 Listopada, które do tej pory obsługiwały ruch lokalny i tranzytowy. Na domknięcie ringu IV-tej obwodnicy trzeba będzie jednak poczekać do połowy 2026 roku, kiedy zakończy się budowa węzła Mistrzejowice i miejskiego odcinka trasy S7 - z Nowej Huty do Mistrzejowic.