Rynek mieszkaniowy w Polsce czeka na kolejny rządowy program. Ile trzeba zapłacić za metr w Krakowie?

Według zapowiedzi ministerstwa rozwoju i technologii nowy program mieszkaniowy w Polsce pojawi się w przyszłym roku. Tak jak i poprzednie, będzie premiował najtańsze inwestycje w Krakowie. „Kryteria spełniało tu około 2% inwestycji w naszym mieście” – ocenia Piotr Krochmal i jako przykład podaje tu program Mieszkanie dla Młodych.

Zdaniem naszego eksperta, program pozytywnie wpłynął na ceny, zahamował je. Natomiast sprawił, że deweloperzy skierowali swój obszar działań na obrzeża Krakowa.

„Wiedzieli, że jest dopłata i stosunkowo łatwo sprzedadzą mieszkania w tym programie, starali się więc budować właśnie na obrzeżach. To takie budowanie pod program” – mówi.

Konsekwencje tego odczuwamy do dziś, nie tylko ci mieszkańcy, którzy zakupili tam mieszkanie. Osiedla na dalekich peryferiach są kiepsko skomunikowane, a to, według Piotra Krochmala, zmusza niejako miasto do kolejnych inwestycji. „To chociażby niedawno wybudowany tramwaj na Górkę Narodową. Teraz jest dyskusja o tramwaju na Kliny,rejon Bartla. Mieszkania w tym programie budowane były też na osiedlu Złocień” – wylicza.

Wiceprezydent Kracik o tramwaju na Kliny: Najsensowniejszy jest wariant przez Czerwone Maki

Dodaje, że my, jako mieszkańcy miasta, musimy „składać się” na te inwestycje. Sama suburbanizacja, rozlewanie się miasta na dalekie peryferia – zdaniem naszego gościa – nie jest wcale dla naszego miasta korzystne.

2024 pod znakiem ogromnego kryzysu sprzedażowego

Ekspert ds. nieruchomości ocenia, że kakofonia związana z programami mieszkaniowymi sprawiła, że rynek przeżywa ogromny kryzys sprzedażowy. Potencjalni nabywcy mieszkań, w oczekiwaniu na kolejny rządowy program, wstrzymują się z decyzjami.

„Mają też już doświadczenie, co stało się przy programie bezpieczny kredyt 2%, jak dużo można było na tym programie skorzystać. Czekają i odkładają swoje decyzje zakupowe” – podkreśla Piotr Krochmal. Ceny mieszkań w 2024 roku nie zmieniły się. Po silnym wzroście cen mieszkań, który był notowany w pierwszym kwartale 2024 roku (związanym z programem Bezpieczny Kredyt 2%), rynek ustabilizował się. Na rynku pierwotnym wzrost cen wyniósł około 10%, a na rynku wtórnym aż o 14%.

Rekordowo niska sprzedaż mieszkań w Krakowie. "Nie pamiętam, kiedy było tak źle"

„Od maja ten rynek jest już stabilny i praktycznie poza jakimiś drobnymi fluktuacjami ruchy cenowe nie występują. U nas te cykle na rynku mieszkaniowym nie wyglądają tak jak w książkowo, czyli sinusoidalnie, tylko schodkowo. Rynek pnie się szybko do góry, z reguły spowodowany jakimś dopalaczem w postaci programu, gdzie się dopłaca do mieszkań” – mówi Piotr Krochmal.

Średnia cena za metr kwadratowy na rynku pierwotnym w Krakowie to 16 800 złotych, jeżeli chodzi o rynek wtórny to – 15 000 złotych. To oznacza, że cena mieszkania na rynku wtórnym Krakowie to ko, sięga w tej chwili już 715 000 złotych brutto.