Przy szpitalu w Prokocimiu służby rozstawiały dwa namioty o powierzchni ponad dwudziestu metrów kwadratowych. W przypadku szerzenia się epidemii mają one być improwizowaną izbą przyjęć. To tutaj, przy ewentualnym natłoku chorych osób, mają przebywać dodatkowi lekarze i decydować, którzy pacjenci powinni trafić na dokładną obserwację, a których odesłać do domu.

Celem tych ćwiczeń było przede wszystkim ustalenie ze szpitalami, jak i gdzie ustawiona powinna być dodatkowa izba przyjęć tak, aby przyjmowanie w nich pacjentów przebiegało sprawnie i szybko. W Szpitalu Uniwersyteckim jest to o tyle ważne, że jest on tak zwanym "szpitalem pierwszorzutowym". To tam w pierwszej kolejności będą przysyłani chorzy na koronawirusa w województwie.

Przed ćwiczeniami wojewoda Małopolski Piotr Ćwik zapewniał, że wszystkie szpitale z oddziałami zakaźnymi są przygotowane na przyjmowanie pacjentów. Dziesięć szpitali ma w swoich salach blisko trzysta miejsc. W razie potrzeby jest też możliwość dostawienia łóżek. Każdy powiat ma też wyznaczone miejsce dodatkowe - np. schronisko czy szkołę, które w przypadku wielu zachorowań, może zamienić się w prowizoryczny szpital.

"W praktyce ćwiczymy procedury, które mamy omówione, jesteśmy do ich wdrażania przygotowani" - mówił podczas środowej konferencji prasowej wojewoda małopolski Piotr Ćwik. Jak wskazywał, ćwiczenia przeprowadzane wspólnie ze strażą pożarną, dotyczyć będą m.in. rozstawienia dodatkowych, mobilnych izb przyjęć na wypadek, gdyby do placówek zgłaszali się pacjenci z podejrzeniem zarażenia koronawirusem.

"Oczywiście uspokajamy opinię publiczną, że są to tylko ćwiczenia - sprawdzamy nasze przygotowanie do realizacji tego zadania" - zapewnił wojewoda. Zaznaczył, że wdrożono już plan zarządzania kryzysowego, a także będący załącznikiem do niego plan epidemiologiczny.

Ćwik przypomniał także, że w regionie działa obecnie dziesięć szpitali z oddziałami zakaźnymi, które dysponują prawie 300 łóżkami; zaznaczył jednak, że w razie konieczności "oczywiście jest możliwość dostawienia kolejnych". W tych placówkach, zgodnie z ubiegłotygodniowym zarządzeniem wojewody, wprowadzono stopień gotowości medycznej do "podejmowania działań w sytuacji kryzysowej", która może nastąpić, gdyby zaczęli zgłaszać się do nich pacjenci potencjalnie zarażeni.

"Na ten moment w obserwacji szpitalnej pozostaje dziewięciu pacjentów, kilkunastu objętych jest dozorem wojewódzkiego inspektora sanitarnego - są to osoby, które normalnie funkcjonują" - poinformował wojewoda. Zastrzegł jednak, że wszystkie dane liczbowe są danymi "płynnymi", i "tak naprawdę mogą zmieniać się z minuty na minutę". Podkreślił również, że pacjenci przebywający na oddziałach zakaźnych z powodu innych dolegliwości, "będą skutecznie zabezpieczeni przed kontaktem z pacjentami, którzy mogą być dotknięci koronawirusem".

Wojewoda odniósł się także do kwestii tzw. miejsc kwarantanny, które zostały wskazane na terenie powiatów. "To miejsca, które byłyby uruchamianie wtedy, kiedy pojawi się duża ilość osób chorujących na koronawirusa; trzeba będzie znaleźć dla nich miejsca kwarantanny, gdzie będą umieszczani na terenie całego województwa" - tłumaczył.


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

(Tomasz Bździkot/PAP/ko)