Miejscy aktywiści podkreślali, że okolicy ulicy Kopernika w Krakowie to malownicze miejsce, na które przedstawili wiele pomysłów. Proponowali, by do czasu zaprezentowania konkretnego projektu zagospodarowania tej części Wesołej obiekty zostały wynajęte za niski czynsz artystom i organizacjom pozarządowym.
Niestety nasza propozycja sprzed dwóch lat nie została w pełni zrealizowana. Były ogłoszone przetargi właśnie na to, żeby tam jakąś działalność prowadzić, ale niestety przetargi miały bardzo wyśrubowane warunki i nie został wyłoniony dzierżawca. Były trzy próby znalezienia kogoś, kto poprowadziłby tam działalność i to spełzło na niczym
- mówi Piotr Grobler z Kolektywu Wesoła.
Urzędnicy oczekiwali zabezpieczenia majątkowego w wysokości miliona złotych. Wojciech Fidelus, dyrektor biura prawnego Agencji Rozwoju Miasta Krakowa nie uważa jednak, by były to zbyt wygórowane wymagania:
Patrząc na wartość terenu, było to zabezpieczenie adekwatne do tego, co mogłoby tam powstać. Budynki nie znalazły swoich odbiorców, stąd zapadła decyzja, aby z uwagi na ich stan rozebrać te obiekty
Budynki niszczały przez dwa lata. Wiadomo, że w ich miejscu może powstać zabudowa mieszkaniowo-usługowa, mogą to być na przykład bloki. Zdaniem mieszkańców jest jednak wiele lepszych pomysłów na zagospodarowanie tego terenu, niż oddanie go wyłącznie deweloperowi.
Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, bo z końcem stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił pozwolenie na rozbiórkę, a budynki właśnie są wyburzane. Wyrok nie jest jednak prawomocny, a to zdaniem miasta pozwala prowadzić rozbiórkę.
Rozprawa była niejawna: pismo z wyrokiem zostało wysłane do miasta 3 marca, ale jak reporter Radia Kraków potwierdził w sądzie - jest duże prawdopodobieństwo, że korespondencja do tej pory nie dotarła.
Aktywiści domagają się wypracowania konkretnego planu na to miejsce, liczą, że wkrótce będą mieli okazję uczestniczyć w spotkaniu z urzędnikami. Ostatnie posiedzenie specjalnego zespołu odbyło się w październiku.
Mieliśmy zapewnienie, że dopóki całościowych planów nie będzie, to rozbiórka nie ma sensu tak no bo wyburzą i co? Zostawią puste i będzie to znowu stało i czekało nie wiadomo na co? Będziemy próbowali tę sytuację wyjaśnić
- tłumaczy Piotr Grobler.
Agencja Rozwoju Miasta Krakowa zapewnia, ze do spotkania dojdzie pod koniec marca.