- A
- A
- A
Róża Thun: "Kraków wart jest kobiety"
Nazwisko europosłanki Thun pojawiło się na liście ewentualnych kandydatów Platformy Obywatelskiej do fotela prezydenta Krakowa."Nie myślę o tym na razie" - zastrzegała na antenie Radia Kraków europosłanka PO Róża Thun. "Na razie jestem skoncentrowana na pracy w Parlamanecie Europejskim" - zapewniła. Przekonywała jednak, że najwyższa pora, by funkcję prezydenta miasta pełniła kobieta.
"Kraków wart jest kobiety" - kilka razy powtórzyła Róża Thun w Radiu Kraków. Zastrzegła jednak, że o kandydowaniu na razie nie myśli. Gdyby jednak wzięła udział w wyścigu do fotela prezydenta Krakowa Thun zapowiedziała, że chciałaby nadać większej dynamiki Krakowowi.
Zapis rozmowy Jacka Bańki z Różą Thun, posłanką Parlamentu Europejskiego z PO
Myśli pani o starcie w wyborach na prezydenta miasta Krakowa?
- Inni myślą bardziej niż ja. Od jakiegoś czasu jestem o to pytana. Na razie jestem skoncentrowana na pracy w Parlamencie Europejskim. Ta praca się odbija na naszym życiu w Krakowie i Małopolsce. Jak patrzę na pracę kobiet w PE to widzę, że spojrzenie na konkretny los człowieka jest charakterystyczny dla kobiet.
Tu się zatrzymam. Myśli pani, że konserwatywny, pod wieloma względami Kraków, jest gotowy na kobietę prezydenta?
- Myślę, że Kraków wart jest kobiety. Jak patrzę na sondaż, który ostatnio był publikowany to nie wzięliście pod uwagę żadnej kobiety. Może Kraków faktycznie wart jest kobiety?
Rzeczywiście pani nazwisko pojawia się wśród kandydatów do fotela prezydenta Myśli pani, że bez zaplecza politycznego jest szansa w Krakowie?
- O kim pan myśli?
Oczywiście o pani.
- Na razie jeszcze nie ma oficjalnego kandydata PO. Jasne, że struktury partyjne muszą popierać kandydata, ale nie wiadomo kto to będzie. Będziemy prowadzić rozmowy. Ważne jest, żeby kandydat widział potrzeby Krakowa i mieszkańców, to, co mieszkańców nęka. Kraków poza zadłużeniem ma także wiele inwestycji. Widzę młodych ludzi, którzy kończą studia i wyjeżdżają, bo nie mają pracy. Ostatnio z zadowoleniem przeczytałam, że wielka firma energetyczna będzie prowadziła część administracji w Krakowie. To jest kierunek, którym musimy iść. Często, jak rozmawiam z politykami, mam wrażenie, że to, co jest ważne, to praca grupowa, żeby radni i prezydent funkcjonowali razem. Nasz marszałek odnosi sukcesy, wicemarszałek Ciepiela odnosi sukcesy. Kraków musi dobrze z nimi współpracować. Potrzebujemy zwartej ekipy, żeby Kraków ruszył z właściwym do jego potencjału przytupem.
Nie przerywałem, bo mówiła pani jak kandydat na prezydenta Krakowa.
- Jak człowiek jest z Krakowa to się przejmuje stanem miasta. Jak wczoraj szłam z procesją na Skałkę i widziałam, jak mogłyby wyglądać Stradomska i Krakowska to serce mi krwawiło. Chciałabym rozszerzać tą strefę dla turystów.
Tak wprost. Chciałaby pani kandydować?
- Moim priorytetem jest praca w Parlamencie Europejskim, ale nie ukrywam, żezależy mi na Krakowie. Nie wiem tylko, czy wprowadziliśmy dynastię. Jacek Woźniakowski, mój ojciec, był pierwszym demokratycznie wybranym prezydentem Krakowa. On przywrócił samorządność w Krakowie. Jak myślę o kobietach, które się dobrze zapisały w historii Krakowa jak królowa Jadwiga czy Bona Sforza to sądzę, że najwyższy czas na kobietę, która wprowadzi w Krakowie innowację. Jest kilka kobiet w Krakowie, które są niezwykle kompetentne i pracowite.
Nie za dużo tych kandydatów na kandydata? Nie boi się pani, że Platforma może przegrać przez wewnętrzne spory i podziały?
- To jest wielka partia. Ja jestem juniorką w PO. Przyglądam się temu, ale nie bardzo się znam na rozgrywkach osobowych. Jestem zorientowana na konkretnej pracy. Zależy mi na tym, żeby w Platformie debata się toczyła. To jest dobre, że jest sporo kandydatów. Ta debata jest może nawet czasami za ostra. Wewnętrzna rozmowa zawsze przynosi pożytek. PO ma duży potencjał, stąd wielu kandydatów.
W naszym sondażu było trzech ludzi z PO i w sumie dostali mniejsze poparcie niż prezydent Majchrowski.
- Prezydent Majchrowski ma niezwykle mocną pozycję. Przyznam jednak, że chciałabym nadać Krakowowi większej dynamiki rozwoju. Chodzi mi o zatrudnienie dla młodych ludzi. Przez to, że oni wyjeżdżają, oblicze miasta nie zmienia się tak szybko. Chciałabym nadać tą dynamikę, ale bez rewolucji w strukturach.
Cały czas mówi pani jak kandydat na kandydata prezydenta Krakowa.
- Jeśli się jest w Krakowie czy okolicach, to widzi się jak wyglądają dojazdy. Jestem aktywnym posłem i jeżdżę, wyjeżdżam, przyjeżdżam cały czas. Widzę jak jest z komunikacja z lotniska, wjazdami do miasta, jak wygląda emisja spalin. Chciałabym, żeby Kraków poszedł do przodu.
Przed momentem mówiła pani o młodych ludziach, którzy tutaj się kształcą. Za chwilę rozwiązanie plebiscytu na Wyczyn i Blamaż tygodnia. W kategorii wyczynu prowadzą krakowskie uczelnie, które są na czele rankingów Rzeczpospolitej i Perspektyw. Te uczelnie są częściej dostrzegane z perspektywy europejskiej czy nas nie widać?
- Wydaje mi się, że światowe rankingi są bardzo anglosaskie. Uważam, że anglosaski system edukacji jest bardzo dobry. Nie można jednak robić rankingów wedle ich systemów. Przez to studenci tych uczelni najlepiej wychodzą w rankingach a nasi studenci nie są tam zauważalni. To nie jest obiektywne. Nie znaczy to, ze nasi studenci są źle wykształceni. Nie chcę wchodzić w analizy. Widzę sporo słabości, ale jest potencjał. Krakowskie uczenie wychodzą dobrze i za to gratulacje. Polska jest krajem coraz bardziej widocznym. Uczelnie również się przebijają.
W tych rankingach dogonimy chociażby europejskich średniaków?
- Nie jestem zwolennikiem rankingów. To nie jest kwestia czekania. Musimy robić wszystko, żeby młodzież wychodziła z uniwersytetów nie tylko z wiedzą, ale przygotowana do życia. Muszą być przygotowani na szkolenia i na zmiany. Idziemy w tym kierunku. Nowy rektor UJ jest nie tyko fachowcem w swojej dziedzinie, ale także menadżerem z dobrymi pomysłami. Szanse nam rosną. To jest sukces.
Niestety musimy kończyć, ale po tej rozmowie wiem, że do nazwisk Ireneusza Rasia i Jarosława Gowina trzeba dopisać Różę Thun.
- Spokojnie, jeszcze nie ma oficjalnego kandydata, ale Kraków wart jest kobiety.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
19:24
Bez parkingu i z dala od przystanku tramwajowego. W grudniu PKP uruchomi nowy przystanek kolejowy w Mistrzejowicach
-
19:24
Są smaczne, jadalne i rosną w mieście czyli o grzybobraniu w krakowskich parkach
-
19:05
W Bolesławiu znów zapadła się ziemia. Dziura o średnicy 7 metrów pojawiła się przy Centrum Kultury
-
18:48
Polski Alarm Smogowy: "trzeba wesprzeć osoby nieporadne i bezwzględnie karać tych, którzy świadomie łamią przepisy antysmogowe"
-
17:52
Małopolscy terytorialsi szkolą się na SONDZIE. Matka z córką na kursie dla podoficerów
-
17:33
Koniec z wypadkami i wymuszaniem pierwszeństwa. Niebezpieczne skrzyżowanie w Nawojowej ma być przebudowane
-
17:17
Zataczał się prowadząc za rękę dziecko. Pijany ojciec miał ponad 2 promile alkoholu
-
16:59
Uzdrowisko Krynica - Żegiestów zapowiada zmiany i nowe otwarcie
-
16:55
Marcin Ryszka Lodołamaczem!
-
16:12
Rektor Politechniki Krakowskiej: Żeby budować metro, musimy wiedzieć, w jakim kierunku rozwinie się miasto
-
15:39
Jest zielone światło dla budowy nowego stadionu Hutnika. Na razie jednak pieniędzy wystarczy tylko na projekt i dokumentację
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze