Jak tłumaczy rzecznik Zarządu Krzysztof Wojdowski, prace miały utrudniać między innymi złe warunki pogodowe.
- Tutaj wykonawca powołuje się na trudne warunki pogodowe w zimie - atak zimy w grudniu i długie okresy niskich temperatur, które wstrzymywały pewne technologiczne prace, związane z wymianą torowiska, jezdni i sieci podziemnych - dodaje.
Drugi powód to sprawy czysto budowlane, które wyszły w trakcie budowy. Chodzi między innymi o konieczność wymiany wodociągu w okolicy mostu nad Rudawą.
Urzędnicy analizują wniosek wykonawcy i możliwe opóźnienie w przebudowie. Na razie nie wiadomo, ile dokładnie wyniesie.