Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Rektor AGH: Mamy jeszcze sporo do zrobienia. FILM

  • Kraków
  • date_range Piątek, 2013.06.14 07:09 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 05:04 )
"Jesteśmy bardzo dobrzy, ale musimy popracować nad tym, żeby przebić się w światowych rankingach" - przyznał poranny gość Radia Kraków, rektor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Tadeusz Słomka.


Choć AGH od lat pasuje się w czołówce najlepszych polskich uczelni - na próżno szukać go - w czwartej setce w rankingu sznghajskim. W tych rankingach bierze udział ok 20 tysięcy uczelni z całego świata - więc to dobre miejsce przekonywał na naszej antenie rektor AGH profesor Tadeusz Słomka.


Dziś AGH zaczyna świętować swoje setne urodziny. Jutro z tej okazji odbędzie się wielki piknik, na który zaproszeni są wszyscy chętni.


Zapis rozmowy Jacka Bański z prof. Tadeuszem Słomką, rektorem Akademii Górniczo-Hutniczej:

Jakie wrażenie po wczorajszym teście wyścigowego bolidu wyprodukowanego przez studentów AGH?

- Bardzo dobre. To co prawda dopiero prototyp, jeszcze czekamy na profesjonalną karoserię, ale testy są bardzo dobre i ja myślę, że za te trzy tygodnie w Silverstone w Anglii na tym wyścigu, gdzie bierze udział 150 załóg, będziemy mieli pierwsze dobre doświadczenie. Studenci oczywiście mówią, że będzie bardzo dobry wynik. Ja mówię – wygrajcie z załogami z Polski, bo będziemy czwartą załogą z Polski.

Te cztery sekundy do setki robią wrażenie.

- Robią wrażenie. Zresztą ja jechałem już tym bolidem wczoraj.

W jaki sposób tak szybko dobić do setki, ale na przykład tych najlepszych uczelni na Liście Szanghajskiej? Tutaj chyba nie ma prostej metody, prostej odpowiedzi.

- Ja wiele razy to mówiłem i powtarzam, i to zaczyna się chyba tak trochę sączyć do wiadomości tych, którzy znają tę problematykę. W tych wszystkich rankingach bierze udział minimum około 20 tysięcy uczelni z całego świata. Jeśli kilka polskich uczelni znajduje się w pięćsetce, to znaczy, że jesteśmy w gronie 2,5-procentowym najlepszych uczelni na świecie. Naprawdę nie jest tak źle, co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Natomiast mamy wiele do zrobienia oczywiście, także w sferze promocyjnej. Nie do końca wiedzą na świecie, że my jesteśmy tacy dobrzy, bo chociażby w internecie, w tych właśnie internetowych rankingach trudno nas znaleźć. Tu się musimy przebić i z językiem, i z dobrymi stronami internetowymi. Jeśli idzie o sam proces kształcenia, w wielu kierunkach, w wielu dyscyplinach jesteśmy bardzo dobrzy.

Panie profesorze, do 2020 roku Małopolska i Śląsk mają realizować wspólną strategię rozwoju. W uproszczeniu – Śląsk daje przemysł i biznes. Małopolska daje zaplecze naukowe. Tutaj AGH jest tym naturalnym partnerem. Czego, jako przedstawiciel nauki, oczekiwałby pan od samorządowców, żeby dobrze wykorzystać tę szansę?

- Przede wszystkim gratulacje dla marszałków, dla przedstawicieli obu województw, że do takiej dobrej strategii doszło. Dla nas jest to znakomita wiadomość, dlatego że naszym naturalnym zapleczem poza Małopolską jest oczywiście Śląsk i Podkarpacie, a więc jest przemysł trzech województw, to są nasi partnerzy, ponieważ AGH szczyci się tym, że mamy najlepszą współpracę z przemysłem w całej Polsce. A Śląsk to te duże, potężne firmy. Oczywiście wszyscy nadal myślą, że AGH to jest ta uczelnia węgla i stali. I tak dalej jest. My podtrzymaliśmy te tradycyjne kierunki i dyscypliny. I w tym momencie mamy kilka zespołów, które są najmocniejsze w Europie. Teraz do nas przyjeżdżają się uczyć studenci z tamtych krajów, bo oni już te kierunki często zlikwidowali. Natomiast to niezmiernie cieszy, ponieważ, tak jak już mówiłem, w jednym roku, w ubiegłym roku Akademia Górniczo-Hutnicza realizowała 2300 grantów i zleceń z przemysłu. 2300 w jednym roku. A podpisanych w tym momencie zleceń, umów, grantów mamy na kwotę ponad 1 300 000 000 złotych. Proszę sobie wyobrazić, my żyjemy w połowie z tych właśnie dobrych stosunków z przemysłem i biznesem.

Panie profesorze, ale wróćmy do pytania. To dla nas ogromna szansa – tak przynajmniej mówią przedstawiciele rządu, tak ocenia prezydent Komorowski. Czyli stworzenie takiego makroregionu Śląsk i Małopolska razem, przemysł, biznes plus nauka. Żeby wykorzystać w pełni tę szansę do 2020 roku, to co musi się zmienić po stronie samorządu, po stronie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także po stronie biznesu?

- Zacznę może od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Tutaj takim podstawowym warunkiem dla nas jest deregulacja, czyli likwidacja wielu naprawdę zbędnych przepisów, które stwarzają niepotrzebny gorset dla uczelni. Ponieważ środki finansowe w tym momencie są – to jest Unia Europejska i środki, które w kilku ostatnich latach płynęły i przeobraziły uczelnie, naprawdę to są zupełnie inne uczelnie. Ze strony samorządu – tu chyba najmniej – bo jeśli idzie na przykład o samorząd małopolski, a także województwa śląskiego – to oni z nami doskonale współpracują, oni naprawdę doskonale wiedzą, czego rejony potrzebują. Ze strony uczelni – włączyć się partnersko w te właśnie stosunki. To znaczy przemysł, biznes, samorząd i nauka, bo tak teraz będą konstruowane wszystkie duże projekty i granty. My już jesteśmy w kilku takich dużych projektach, w których wspólnie z Politechniką Krakowską, z Uniwersytetem Jagiellońskim, także z Uniwersytetem Rolniczym wchodzimy w konsorcja. Kto jest naszym partnerem w tych konsorcjach? Samorząd, biznes i przemysł. Mamy przecież szczególnie na Śląsku bardzo dużo dużych firm. Ale także i Podkarpacie i Małopolska.

Oby te następne lata odmieniły nasz makroregion.

- Myślę, że tak. Bo tutaj najważniejsze jest to, że musi minąć troszkę czasu. Na komercjalizację innowacyjnych projektów, które powstają na uczelni, potrzebny jest czas.

Od pewnego czasu mówi się o nadprodukcji humanistów na wyższych uczelniach i ich problemach ze znalezieniem pracy. Tymczasem swój Wydział Humanistyczny ma Akademia Górnicz-Hutnicza. Jego absolwenci maja problemy z zatrudnieniem?

- Nie, właśnie nie. I to nas trochę dziwi. Być może jest generalnie nadprodukcja absolwentów szkół wyższych – tak niektórzy sądzą. Ale z drugiej strony takie są trendy światowe. A to, że jesteśmy bodajże na trzecim miejscu na świecie, jeśli idzie o procent absolwentów wśród młodych ludzi – to przeobrazi w przyszłości Polskę. Jestem co do tego przekonany. To często budzi zdziwienie, że na AGH powstał Wydział Humanistyczny – ale my już od lat mieliśmy Instytut Nauk Społecznych. Wzmocniliśmy ten instytut, pozyskując znakomitych profesorów z Polski, także z zagranicy. Duża część kadry to pracownicy UJ. A programy studiów nasyciliśmy jeszcze technikami komputerowymi, managementem, także oni są doskonale przygotowani do pracy i nie mają problemów z jej znalezieniem.

Panie profesorze, ale jeśli weźmiemy pod uwagę kierunki humanistyczne Uniwersytety Jagiellońskiego, to te kierunki są na czele, biorąc pod uwagę przeróżne rankingi. To jaka jest ta jakościowa różnica Wydziałem Humanistycznym Akademii Górniczo-Hutniczej, a tak wysoko ocenianymi wydziałami humanistycznymi Uniwersytetu Jagiellońskiego.

- Ja chciałbym tutaj zdementować jedną rzecz. Z rozmów z rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesorem Wojciechem Nowakiem wiem, że UJ też nie ma problemu z zatrudnieniem. Musimy pamiętać, że jednak gros uczelni niepublicznych kształci głównie humanistów. I tu może być ta nadprodukcja nie do końca dobrze wykształconych absolwentów. Natomiast różnica między nami jest właśnie taka, jak mówię – te nasze kierunki są bardziej stosowane, a akredytacja – bo przecież cały czas wszystkie kierunki studiów w Polsce są akredytowane – uzyskujemy doskonałe opinie. Ale najcenniejsze jest dla nas to, że oni znajdują bez problemu zatrudnienie.

Akademia Górniczo-Hutnicza boi się niżu demograficznego?

- Nie. Ja zawsze mówię tak – oby rządzący nie ulegli pokusie zmniejszania środków finansowych w związku z tym, że będzie się zmniejszała populacja młodych ludzi. To wtedy przejdziemy od masowego do elitarnego kształcenia. I tego sobie życzymy. I to naprawdę będzie to, o co chodzi. To znaczy nie kształcenie masowe, ale kształcenie elitarne znakomitych fachowców.

Ale przecież o tym zbliżającym się niżu demograficznym można myśleć tak – skoro wszyscy studenci w 2018 roku mają się zmieścić w uczelniach publicznych, to tak naprawdę Akademia Górniczo-Hutnicza przyjmie każdego – to może mieć wpływa na jakość?

- Nie, nie przyjmiemy każdego, dlatego, że połowa naszego budżetu to jednak budżet pochodzący z badań naukowych, ze współpracy z przemysłem. Zatem ta część, która pochodzi od studentów, nie jest decydująca. A druga sprawa, niezwykle istotna: sądzę, że w pewnym momencie te wszystkie duże uczelnie państwowe troszkę dały się wpędzić w taki wyścig szczurów – im więcej studentów, tym lepiej. Ten student przynosi coraz mniej pieniędzy, bo jeśli jest ich coraz więcej, a środki finansowe rosną powoli, to jest tych środków coraz mniej. Więc jeśli zostanie ta pula środków finansowych, to za mniejszą liczbą studentów pójdą większe środki finansowe. Nie boimy się tego naprawdę. A poza tym jest jeszcze kwestia umiędzynarodowienia studiów, teraz bardzo mocno nad tym pracujemy i kształcenie przez całe życie, kształcenie ustawiczne – to jest wyzwanie dla uczelni. W Polsce tylko 3-4 procent ludzi młodych czy starszych już ludzi po studiach ponownie wraca na uczelnię. Na Zachodzie jest to 40-50 procent. Ktoś to musi robić. I my chcemy to robić.

Coraz mocniejsza jest ta świadomość, że tak naprawdę trzeba się uczyć przez całe życie.

- Wiedza zmienia się co 10 lat, to jest prawie że podwojenie wiedzy z każdej dziedziny.

Panie profesorze, tak na koniec – AGH świętuje stulecie powołania. Jak pan będzie świętował tak już może mniej oficjalnie?

- Jutro mamy piknik „Spotkajmy się na AGH”. Piknik dla całego miasta, przyjdę z całą rodziną, z moimi dziećmi z wnukami i myślę, że trochę się odprężymy. Dzisiaj jest ciężki dzień, bo to jednak uroczysty senat, mnóstwo znakomitych gości z całej Polski, później zwiedzanie różnych wydziałów, ale zakończony biesiadą, biesiada piwną, bardzo taką delikatną i z paniami. I jutro piknik. A później troszkę odpoczynku rzeczywiście się przyda, bo to stulecie to jest znakomita okazja do świętowania, ale i duże wyzwanie. Chcemy się zaprezentować, chcemy pokazać, że Akademia Górniczo-Hutnicza to jest naprawdę renomowana, znakomita uczelnia. Zapraszamy jutro wszystkich krakowian na piknik na AGH.

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię