"Badamy, w jakim stopniu jest to wina torów. Przygotowujemy plan na wiosnę w związku z robotami bieżącymi. W najbliższych miesiącach nie będziemy prowadzić większych remontów" - mówi Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

W dramatycznym stanie jest m.in. torowisko przy ul. Łowińskiego w Nowej Hucie. W ciągu ostatniego tygodnia doszło tam do dwóch wykolejeń. To wyjątkowo uciążliwe, bo ulicą Łowińskiego jeżdżą wyłącznie "Krakowiaki", czyli najdłuższe tramwaje w Polsce. Mierzą aż 43 metry. Gdy wypadną z torów, konieczna jest interwencja specjalnego dźwigu, zdolnego do podnoszenia tak długich składów. 

 

(Karol Surówka/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: