"To oznacza śmierć pozostałych spółek wchodzących w skład Grupy Azoty, między innymi tej w Tarnowie. Orlen w swoim portfolio ma spółkę Anwil, która także nawozy azotowe produkuje. Jeśli połączy Puławy i Anwil, to będziemy mieli prawie 70% zagospodarowanego rynku nawozów. Pozostałe spółki nie będą w stanie przebić się nawet przez polską konkurencję. Dla całej Grupy Azoty wyjęcie najlepszego, najnowocześniejszego z całej grupy producenta nawozu jest śmiercią" - mówiła poseł PO Urszula Augustyn.
Opozycyjni radni Sejmiku Województwa Małopolskiego zapowiadają, że będą chcieli w tej sprawie specjalnej komisji. Grupa Azoty w Tarnowie zatrudnia blisko 3 tysiące osób.