W ostatnich dniach usunięto stamtąd pseudograffiti, czego domagali się okoliczni mieszkańcy, a także miejscy aktywiści.
- W przyszłości ma tam powstać kawiarenka, jednak na razie brakuje na to pieniędzy - mówi Jarosław Tabor z Zarządu Zieleni Miejskiej:
Nie było zasadnym ponoszenie kosztów na coś, co i tak zgodnie z dokumentacją projektową ma być praktycznie w 100% rozebrane. Jeśli do wiosny nie znajdą się jednak żadne środki na rozpoczęcie działań związanych z modernizacją, będziemy musieli podjąć przynajmniej bieżące działania remontowe.
Chodzi między innymi o przeciekający dach.
Zarząd Zieleni Miejskiej przewiduje, że cały remont może kosztować około 6 milionów złotych.