Przypomnijmy: szczątki kobiety znaleziono w kwietniu ubiegłego roku w okolicach Ojcowskiego Parku Narodowego. Śledztwo dotyczące zabójstwa Julity K. prokuratura postanowiła przedłużyć do końca marca. Śledczy uznali, że przed zamknięciem postępowania muszą zbadać jeszcze wiele dowodów.

Na razie nikomu nie postawiono zarzutów, chociaż istnieje krąg osób podejrzewanych . Przypomnijmy, że sprawa wyszła na jaw, gdy prokuratura apelacyjna prowadziła śledztwo ws. przygotowywania zamachu bombowego na Sejm przez Brunona K. Śledczy chcieli przesłuchać jego teściową, okazało się jednak, że kobieta została zamordowana. Ze względu na dobro postępowania prokuratura odmawia podania bliższych informacji o sprawie.

Jak donosi Polska Agencja Prasowa, prokuratura nie ustaliła, jakiego konkretnie narzędzia użyto do zabójstwa. Śledczy dysponują jednak ekspertyzą, z której wynika, że ślady krwi znalezione w samochodzie Brunona K. są tożsame z krwią ofiary.

PAP/EO/kp