Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Przeciwnicy Strefy Czystego Transportu przedstawili plan działania

Kampania edukacyjna, wsparcie prawne osób poszkodowanych Strefą Czystego Transportu w Krakowie, skarga do Sadu Administracyjnego na uchwałę radnych miejskich - to plan działania Ruchu Społecznego "Nie oddamy Miasta".

Fot. Marek Lasyk

Posłuchaj relacji Katarzyny Jabłońskiej

Ruch Społeczny "Nie Oddamy Miasta" powstał jako odpowiedź na plany władz Krakowa wprowadzenia ograniczeń wjazdu i poruszania się dla najstarszych samochodów.

Społecznicy są zdania, że za strefą nie stoją naukowe argumenty dotyczące ograniczenia emisji szkodliwych substancji, a ideologia. Wskazują też, że strefa będzie dyskryminować właścicieli najstarszych pojazdów.

Zdaniem aktywistów ruchu, za zaproponowanymi rozwiązaniami, nie stoją naukowe argumenty, a nowoczesne ideologie dotyczące zrównoważonego rozwoju i transportu.

Ruch społeczny "Nie Oddamy Miasta" powstał w oparciu o naszą społeczną niezgodę na odbieranie miasta nie tylko Krakowa, ale i pozostałych miast w Polsce mieszkańcom, którzy są notorycznie wypychani z miasta, którym miasto utrudnia życie, wprowadzając i testując coraz to nowe rozwiązania, prowadząc eksperymenty na żywym organizmie

- mówi Sławomir Skiba, przedstawiciel ruchu społecznego "Nie oddamy Miasta". Społecznicy wyliczają, że Strefa Czystego Transportu wykluczy z ruchu od 100 do 200 tysięcy samochodów.

Kolejnym argumentem jest wielkość strefy, której granice sięgają granic miasta.

Około 300 takich stref funkcjonuje w całej Europie, ale one zamykają się w obszarze śródmieścia, centrum, natomiast nasze władze poszły, można powiedzieć, po bandzie, ograniczając Strefy Czystego Transportu do całego miasta. Taka strefa nie funkcjonuje nigdzie ani w Europie, ani na świecie

- mówi Adam Harańczyk również zaangażowany w akcję społeczną.

Stad ruch planuje szeroko zakrojone działania, dotyczące nie tylko Strefy Czystego Transportu, ale także innych, zdaniem działaczy, dyskryminujących działań miasta:

Będziemy informować mieszkańców w różnych kampaniach społecznych, wyjdziemy pewnie na ulice, będziemy również starali się reprezentować poszkodowanych Strefą Czystego Transportu przed sądem, otworzymy również biuro interwencji, w którym będziemy przyjmowali wszelkie wnioski i informacje o tym, w których miejscach miasto uniemożliwia normalne funkcjonowanie mieszkańcom

Maciej Piotrkowski z Zarządu Transportu Publicznego tłumaczy, że strefa nie będzie nikogo dyskryminować:

Strefa Czystego Transportu to narzędzie bardzo w Europie, które chcemy wdrożyć w Krakowie po to żeby poprawić realnie jakość powietrza


- przekonuje Piotrkowski i wylicza, że dane, na których opierają się aktywiści, są przestarzałe. Jak mówi, są dane z 2019 roku, a cały czas następuje naturalna wymiana aut na nowsze. Jak wyjaśnia, obszar strefy został określony po konsultacji z naukowcami Akademii Górniczo Hutniczej.

Aktywiści założyli też stronę internetową nieoddamymiasta.pl. Tam można zapoznać się z ich działaniami i argumentami.

Strefa Czystego Transportu ma zostać wprowadzona w 2024 roku i w pierwszej kolejności wyłączyć z ruchu najstarsze 30. letnie samochody. W 2026 roku obostrzenia miałyby dotknąć 26-letnich samochodów na benzynę i 16. letnich diesli. W tej chwili uchwała jest jednak zaskarżona przez wojewodę, który skierował ją do Sądu Administracyjnego.

Tematy:
Autor:
Katarzyna Jabłońska

Opracowanie:
Justyna Polewska-Nowicka

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz



Zobacz także

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię