"Trudno nie mówić o wpływie na jakość powietrza transportu samochodowego. W Krakowie badań na ten temat przeprowadzono bardzo dużo. Wykonywali je m.in. specjaliści z Politechniki Krakowskiej. Przy pomocy specjalistycznych urządzeń tylko z Alej Trzech Wieszczów udało się zebrać prawie 3 tony pyłów, które zalegały na drodze. A my tym wszystkim oddychamy" - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków prof. Andrzej Szarata z Katedry Systemów Transportowych Politechniki Krakowskiej.
Zdaniem prof. Szaraty - ograniczenia to dobry pomysł, ale należy wprowadzać je stopniowo. "Na skrajne podejście jest po prostu za wcześnie. Wciąż bardzo mało mamy pojazdów elektrycznych, wodorowych prawie w ogóle, pojedyncze egzemplarze. Ograniczenie we wjeździe innych pojazdów spowodowałyby zamknięcie centrum dla mieszkańców. A transport zbiorowy nie podoła takiemu obciążeniu. Część podróży można odbyć pieszo lub rowerem, ale to za mało" - uważa nasz rozmówca. Analogiczną sytuację widzi choćby we wprowadzeniu zakazu palenia paliwami stałymi w Krakowie. "To był szeroki plan, kilka lat, wiele analiz, dużo było mówione, wymiany pieców nie dokonano z dnia na dzień. I chyba nie ma osób, które by narzekały na ten zakaz w mieście" - mówi.
Prof. Szarata sugeruje też, by większą uwagę skupić na tym, co aktualnie jeździ po naszych drogach. "Należy w sposób bezwzględny i kategoryczny eliminować z sieci drogowej pojazdy, które mają wycięty katalizator, filtr cząstek stałych. Nie mamy wątpliwości, że należy temu się przyjrzeć szczególnie w kwestii transportu zbiorowego, mikrobusu. Wiemy, że tam jest akurat słabo i to też wykazały krakowskie badania. A zmiana taboru to też czas" - tłumaczy specjalista z Politechniki Krakowskiej.
I choć proponowane ograniczenia można by stopniowo wprowadzać w Krakowie, to - według prof. Szaraty - na razie praktycznie niemożliwe jest w miastach takich jak Tarnów czy Nowy Sącz. "Groziłoby to na pewno protestami społecznymi, ale co gorsza nawet zahamowaniem rozwoju gospodarczego" - przestrzega.
Mieszkańcy Małopolski mają szansę zabrać głos w tej sprawie podczas konsultacji społecznych prowadzonych przez władze województwa. Najbliższe spotkanie 15 stycznia o 10 w Krakowie na alei Focha 40. Kolejne odbędą się 16 stycznia w Chrzanowie i 17 w Nowym Sączu. Uwagi można zgłosić także mailowo. Szczegóły na stronie www.powietrze.malopolska.pl w zakładce: przepisy.
(Joanna Orszulak/ek)