"Jest taki piękny zwyczaj uniwersytecki podkreślający fakt, że istnieją ludzie dla Uniwersytetu Jagiellońskiego szczególnie ważni. Wyjątkowi poprzez czyny, niedoścignieni dzięki osiągnięciom, godni naśladowania z uwagi na piękno ducha i wyjątkowość intelektu, po prostu, jak mawiamy niekiedy, ale rzadko – mistrzowie. Podczas dzisiejszej uroczystości UJ honoruje swoim najważniejszym odznaczeniem, złotym medalem Plus Ratio Quam Vis właśnie taką osobę – pana profesora Janusza Skalskiego" - mówił podczas uroczystości w auli Collegium Novum UJ rektor prof. Jacek Popiel.
Prof. Janusz skalski otrzymał złoty medal w uznaniu zasług kardiochirurgii dziecięcej, a w sposób szczególny za utworzenie od podstaw kardiochirurgii dziecięcej w Instytucie Pediatrii w Krakowie oraz zastosowanie - jako pierwszy w Polsce - mechanicznego wspomagania krążenia w systemie ECMO u dziecka oraz zastosowanie wspomagania krążenia przy pomocy sztucznych komór serca, wprowadzenie nowatorskiej metody leczenia operacyjnego dzieci z ciężkim nadciśnieniem płucnym, uratowanie dziecka w głębokiej hipotermii z najniższą na świecie zanotowaną temperaturą wewnętrzną ciała, wszczepienie, po raz pierwszy w Polsce, pompy wirowej do długoterminowego wspomagania serca u dziecka, promowanie historii Krakowa i Uniwersytetu Jagiellońskiego w środowisku medycznym kraju i zagranicy oraz działalność charytatywną na rzecz chorych dzieci.
"Prof. Janusz Hieronim Skalski jest człowiekiem o renesansowych horyzontach, wszechstronnie utalentowanym, ale jeszcze bardziej zdeterminowanym, by osiągać sukces. W naszej dziedzinie, kardiochirurgii, sukces oznacza życie, brak sukcesu oznacza śmierć - powiedział w laudacji prof. Tomasz Mroczek z Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum UJ.
"Prof. Skalski pokazał nam, jak poruszać się w tym skomplikowanym świecie, bombardowanym kosmicznymi technologiami i wyrafinowanymi urządzeniami, w którym update wiedzy odbywa się niemal z dnia na dzień. W świecie, w którym kardiochirurg musi mieć ascetyczne życie, by w chwili operacji móc zadedykować pacjentowi wszystkie swoje talenty, umiejętności, czas, siły, a nierzadko zdrowie. Kardiochirurg musi wykazać panowanie umysłu nad ciałem, by ciało przenoszące siłę stało się narzędziem wykonawczym umysłu, który umiejętnie, finezyjnie, zaplanował swoje dzieło, gdzie emocje i dążenia do osiągania sukcesu nie mogą być paraliżowane przez strach lub współcześnie kontestowany nadmiar stresu" - mówił prof. Mroczek.
Jak dodał, wyróżniony medalem pokazał, że "nowoczesna kardiochirurgia to nie teatr jednego aktora, a raczej koncert orkiestry bogatej w wirtuozów, której przewodzi dyrygent szlachetny, wrażliwy, pozostający w jedności z orkiestrą, zgodzie z samym sobą i otaczającą rzeczywistością".
Rektor uczelni przypomniał, że dewiza "Plus ratio quam vis" (łac. "Więcej znaczy rozum, niż siła", "Rozum przed siłą") wypisana jest na portalu prowadzącym z Auli do Sali Kopernika w Collegium Maius i pochodzi z "Elegii" poety Maximianusa, który żył w VI wieku.
"Sentencja ta, wpisana do Statutu UJ, jest myślą przyświecającą całokształtowi działalności najstarszej polskiej szkoły wyższej. Dobrze oddaje także moralną postawę Uniwersytetu wobec wyzwań, którym na przestrzeni wieków musiał stawić czoło" - podkreślił rektor UJ dodając, że naczelna dewiza UJ pozostaje aktualna i "pięknie wpisuje się w misję uniwersytetu", którą jest czerpanie z bogactwa wielowiekowej tradycji i jednocześnie wytyczanie nowych kierunków rozwoju myśli poprzez najwyższej jakości badania i nauczanie. Prof. Popiel zaznaczył, że społeczność akademicka ma za zadanie stale przypominać o tych słowach, ponieważ zawarta jest w nich mądrość, siła i przesłanie dla następnych pokoleń.
"Zdajemy sobie sprawę, iż bywają momenty, w których trudno tę maksymę obronić. Chwile, gdy prawda gubi się we współczesnych realiach. Tym ważniejsze wydaje się więc podkreślanie obecności w uniwersytecie ludzi, którzy kierują się tymi słowami" - podkreślił.
Odbierając wyróżnienie prof. Janusz Skalski nawiązał do listy osób do tej pory wyróżnionych medalem. Są na niej m.in. naukowcy, tacy jak prof. Andrzej Zoll, prof. Władysław Stróżewski, prof. Adam Bielański, byli rektorzy Uniwersytetu m.in. prof. Andrzej Pelczar, prof. Franciszek Ziejka, prof. Karol Musioł, a także ekonomiści czy politycy - wybitne postaci z kraju i zagranicy.
"Dołączam do tej bardzo nobilitującej grupy i zastanawiam się nad tym, że nie było [wśród nich] wielu chirurgów, bo w tej dewizie przeważa przede wszystkim rozum, myśl, intelekt, a nie praca fizyczna i nie przemoc, po prostu nie praca mięśni. A jednak wśród chirurgów te dwie rzeczy muszą być ze sobą w zgodzie, muszą być łączone" - powiedział prof. Janusz Skalski.
Jak dodał, w swojej karierze miał szansę uczenia się od najlepszych, także amerykańskich, nauczycieli.
"To były światowe wspaniałości. Kiedy przyjechali po raz pierwszy z ekipą amerykanie w 1997 roku, zaczęliśmy chirurgię otwartego serca, ale dzieje tej kardiochirurgii dziecięcej to w tym roku półwiecze. I ja w tym półwieczu miałem zaszczyt uczestniczyć, niemalże od początku" - mówił prof. Skalski. "Zaczynaliśmy od operacji, które dzisiaj wydawałyby się bardzo proste, niezłożone. Ale wtedy dla nas były one wspaniałymi operacjami, bo było to pokonywanie pewnej bariery, która nie była do pokonania we wcześniejszych latach" - dodał.
Pierwszy medal, wybity dla upamiętnienia 600-lecia odnowienia Uczelni przez św. Jadwigę królową i króla Władysława Jagiełłę, otrzymał w 1997 roku papież Jan Paweł II, absolwent i zarazem doktor honoris causa UJ.
Medalem uhonorowane zostały już m.in. takie osobistości, jak dr James Dewey Watson, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii (za opracowanie wraz z innymi naukowcami modelu budowy przestrzennej podwójnej helisy DNA), Aníbal Cavaco Silva, ekonomista i polityk, były premier, a obecnie prezydent Portugalii, Valéry Giscard d'Estaing, francuski polityk i były prezydent Francji, wybitni naukowcy tacy, jak prof. Andrzej Zoll, prof. Władysław Stróżewski, prof. Adam Bielański, a także znakomici byli rektorzy Uniwersytetu m.in. prof. Andrzej Pelczar, prof. Franciszek Ziejka, prof. Karol Musioł.