Jak mówią pasażerowie, brak klimatyzacji i wspomagania kierownicy nie przeszkadza - najważniejsze są tutaj wspomnienia.

"Siedzi się wygodnie, chociaż jak się nimi jeździło, to trzepało niewiarygodnie i było strasznie głośno. To jednak jest jakaś ciekawostka, trochę podróż retro. Nawet brak klimy nie przeszkadza, takie były czasy. Otwarty szyberdach zastępował klimatyzację" - usłyszał reporter Radia Kraków.


Autobusy kursują do godziny 17.