Po interwencji Straży Miejskiej, na miejscu okazało się, że klacz i źrebak mają się dobrze. Właściciel klaczy to mężczyzna, który prowadzi pustelniczy tryb życia. Nie jest nigdzie zameldowany. Strażnikom powiedział, że latem wyjeżdża na 3-4 miesiące w Bieszczady, a zimą zatrzymuje się u znajomych.
Mężczyzna był już kilkakrotnie napominany przez strażników miejskich, bo przywiązywał konia do drzew na Planatach. Ostatecznie nie dopatrzono się złamania przepisów.
(Danuta Urbanik/jp)
- A
- A
- A
Poród na krakowskich Plantach
Niezwykle zdarzenie na krakowskich Plantach. Ciężarna klacz oźrebiła się u zbiegu ulic Wiślnej i Franciszkańskiej.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
15:33
Święta nie tylko za stołem, stawiamy na aktywność
-
14:28
Zawsze w Święta tłumnie przybywają tu krakowianie i turyści
-
14:22
To już tradycja!
-
12:50
Otwórz serce… i dom. Na rodziny zastępcze tylko w Tarnowie czeka niemal 20 dzieci
-
12:26
Abp Jędraszewski ostro o władzach państwowych. Apeluje o "wsparcie w czasie tacy mszalnej"
-
11:38
Nie takie spokojne… policja publikuje pierwsze świąteczne statystyki
-
11:22
Świąteczny stół aż się ugina? Można się podzielić
-
10:03
W pożarze domu w Chrzanowie zginęła jedna osoba
-
09:40
Świąteczny i magiczny Kraków
-
09:30
Szopki Bożonarodzeniowe w sądeckich kościołach
-
18:20
Świąteczne kalorie najlepiej spalić na stoku narciarskim
-
18:18
Żywa Szopka w Biegonicach
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze