Jak mówi Radosław Gądek - zastępca komendanta straży miejskiej w Krakowie, nie każdy właściciel zamalowuje bazgroły na swoim budynku. "Mamy świadomość, że nie wszyscy do tego się zastosują. Nie zawsze trzeba zakładać złą wolę. Często na przeszkodzie stoi wysoki koszt wykonania remontu elewacji. Mamy nadzieję jednak, że będzie sukcesywnie docierać do świadomości i tych napisów będzie stopniowo ubywać" - mówi reporterce Radia Kraków Gądek. 

Jak dodaje, dotąd nie udało się wręczyć nikomu cytryn, bo właściciele budynków poinformowani o wygranej zamalowywali wulgarne napisy. 

 

 

(Joanna Orszulak/ew)