Dolnośląskie gminy, które najbardziej dotknęła powódź, dostaną od Krakowa 2,5 ml zł - zdecydowali o tym krakowscy radni podczas środowej sesji. Pieniądze trafią do gminy Kłodzko, Stronie Śląskie, Lądek Zdrój, Nysa i Głuchołazy. Antoni Fryczek, sekretarz Krakowa, wyjaśnia, że urząd chce wesprzeć miejscowości, które wielka woda dotknęła bardziej. Każda z pięciu gmin dostanie 500 tys. zł.

Radni przegłosowali pomoc jednomyślnie. Michał Drewnicki z PiS chwali ten krok.

Ta inicjatywa wyszła z naszego klubu. Przygotowałem z Włodzimierzem Pietrusem uchwałę kierunkową dla prezydenta Krakowa. Prezydent, chociaż jest z innej opcji politycznej, zgodził się

- mówił Michał Drewnicki.

Może nie są to pieniądze, które drastycznie zmienią sytuację, ale każde pieniądze się przydadzą. Zawsze wpieramy gminy, które mają problemy

- przekonywał Grzegorz Stawowy z PO.