Mistrzostwa Europy rugby 7 rozgrywane są w formule dwóch turniejów, a o zajętych miejscach decyduje łączny bilans. Przed tygodniem rywalizacja toczyła się w Lizbonie, teraz przeniosła się do Krakowa. Na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana rywalizuje 10 drużyn kobiecych i 10 męskich z 14 krajów.
Stolica Małopolski gospodarzem tego turnieju została w zastępstwie Moskwy, której prawo do organizacji tej imprezy odebrano po agresji Rosji na Ukrainę.
Spore szanse na końcowy sukces mają Polki, które w Lizbonie wywalczyły pierwsze miejsce. Również krakowski turniej podopieczne trenera Janusza Urbanowicza rozpoczęły w bardzo dobrym stylu. W pierwszym meczu pokonały 45:5 Rumunki, a w drugim Niemki 43:0.
Znacznie gorzej spisuje się drużyna męska. W Lizbonie drużyna prowadzona przez trenera Andrzeja Kozaka przegrała wszystkie mecze i zajęła ostatnie miejsce, a krakowski turniej zaczęła od porażki 12:38 z Hiszpanią. W ostatnim piątkowym meczu biało-czerwoni ulegli reprezentacji Włoch 7:17.
Impreza w stolicy Małopolski zakończy się w niedzielę.