Co równie zaskakujące, urządzenia były przerabiane w ten sposób przez specjalistów uprawnionych do sprawdzania czy tachografy działają prawidłowo. Zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów i mogą trafić za kratki nawet na dwa lata. Policjanci przypominają, że taki proceder to nie tylko oszustwo, ale narażanie bezpieczeństwa własnego i innych użytkowników dróg.
(małopolska policja/ko)