Dominik Jaśkowiec, krakowski radny i kandydat z 9 miejsca na liście KO do sejmu z Krakowa przekonuje, że przepis jest reliktem przeszłości. Tłumaczy, że w domach mieszka coraz mniej osób, większość z nich pracuje i nie jest w stanie rano odśnieżyć chodnika.
Mówi także o nierówności wobec prawa - z obowiązku zwolnione są między innymi te osoby, które mają dom lub lokal w strefie płatnego parkowania - wówczas sprząta miasto.
Aby ten obowiązek zniknął, musi być zmieniona ustawa o trzymaniu porządku i czystości w gminach, która taki obowiązek na mieszkańców nakłada, to jest jedyne wyjście. Przepisami prawa lokalnego nie jesteśmy w stanie znieść tego obowiązku. Jedynym rozwiązaniem byłoby objęcie strefą płatnego parkowania całego miasta, ale oczywiście tego nie chcemy zrobić
- mówi Jaśkowiec i zapewnia, że chce dyskusji o odśnieżaniu chodników na najbliższej sesji rady miasta.
Jeśli pomysł zniesienia tego obowiązku poprze większość radnych, apel miasta zostanie przekazany parlamentarzystom kolejnej kadencji.
Za nieodśnieżenie chodnika grozi kara grzywny do 1500 złotych. Jeśli ktoś na nieodśnieżonym chodniku złamie nogę, może domagać się od właściciela domu lub lokalu odszkodowania.