"W nocy otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że do Wisły, na wysokości stopnia wodnego Dąbie, miał wjechać samochód. Zgłaszający miał widzieć, jak kierowca wyszedł z wody i oddalił się. Ustalamy okoliczności zdarzenia" - powiedział PAP rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie Piotr Szpiech. Jak dodał, ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód marki Audi nie spadł bezpośrednio z mostu, ale zjechał do rzeki z terenu w pobliżu mostu.
Auto, bez kierowcy, wyciągnęli strażacy i odholowali na parking.
Policjanci ustalili tożsamość kierowcy i odnaleźli go jeszcze w nocy. Badanie pod kątem trzeźwości wykazało, że miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał sam podróżować samochodem. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany.