Fot. Marek Lasyk
"Mężczyzna trafił do szpitala w sobotę wieczorem. W ostatnim czasie przebywał w północnych Włoszech. Jego stan jest dobry, stabilny" – powiedział dyrektor.
Potwierdził to podczas poniedziałkowej konferencji prasowej dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie Jarosław Foremny, jest to osoba powyżej 60 roku życia, w stanie stabilnym - o czym zapewnili opiekujący się nią lekarze.
"Ten przypadek - zdiagnozowania tego pierwszego zakażenia potwierdzonego w województwie małopolskim - jest wręcz modelowy, jeśli chodzi o poprawność działania wszystkich służb, które z tym przypadkiem miały do czynienia" - wskazywał Foremny.
Relacjonował, że ok. 60-letni mężczyzna wrócił z Włoch 29 lutego i wylądował na warszawskim lotnisku Chopina, skąd dostał się do Krakowa własnym samochodem.
"Już 1 marca, będąc podróżnym zupełnie zdrowym, osoba ta zgłosiła się do właściwej stacji sanitarno-epidemiologicznej, informując, że odbyła taką podróż, informując, że jest zdrowa, niemniej - chcąc spełnić te procedury, o które prosimy - poinformowała o takim przylocie" - podkreślił dyrektor.
Zaznaczył, że mężczyzna dostał zalecenie poddania się samoobserwacji przed okres 14 dni, a jego pracodawca zezwolił mu na tzw. pracę zdalną. Jednak 6 marca mężczyzna zgłosił, że poczuł się gorzej, więc został przewieziony na oddział zakaźny.
W Małopolsce obecnie jest hospitalizowanych i diagnozowanych jest 18 osób. Osoby te przebywają w szpitalach w Krakowie a także w Olkuszu i Dąbrowie Tarnowskiej.
Przychodnia w Szczawnicy została zamknięta, trwa dezynfekcją pomieszczeń. Dziś rano zgłosiła się tam rodzina, która miała kontakt z osobami z Niemiec.
Dwoje dzieci miało objawy infekcji. Są na obserwacji w szpitalu im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. Zostaną zbadane na obecność koronawirusa.
Nadzorem objęto też rodziców oraz pracowników i pacjentów przychodni, którzy mieli z nimi kontakt.
Do niedzieli wieczorem, z powodu zarażenia koronawirusem w całym kraju hospitalizowanych było 11 osób. Starszy mężczyzna przebywający w szpitalu we Wrocławiu jest w ciężkim stanie.
Jak mówił w poniedziałek szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski będą coraz większe liczby zakażonych koronawirusem.
"Zachowajmy spokój; najważniejsze jest stosowanie się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, sanepidu, Ministerstwa Zdrowia" - powiedział w radiu TOK FM minister.
467 osób w kraju jest hospitalizowanych z podejrzeniem zakażenia koronawirusem; 1014 osób objęto kwarantanną, a 7110 przebywa pod nadzorem epidemiologicznym - poinformowało w poniedziałek po południu Ministerstwo Zdrowia.
W Polsce jak dotąd potwierdzono 17 przypadków koronawirusa.
Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhan, stolicy prowincji Hubei.
W ciągu kilkudziesięciu godzin całość granic Polski zostanie zabezpieczona - zapowiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński. Chcemy objąć kontrolą sanitarną wszystkie autokary i busy, czyli wszystkie środki zbiorowego transportu - dodał.
Kamiński na poniedziałkowej konferencji prasowej podkreślił, że od poniedziałku wdrażany jest kompleksowy system ochrony sanitarnej granic. Jak podkreślił, jest to pierwsze tego typu działanie w Europie.
"Uważamy, że z uwagi na to, że gros osób zarażonych dociera do Polski z zagranicy, musimy wprowadzić nadzwyczajnie środki. Dziś o godz. 15 zostanie uruchomionych pięć kluczowych punktów - cztery na granicy z Niemcami, jeden na granicy z Czechami" - poinformował Kamiński.
Dodał, że punkty te są nieprzypadkowo wybrane - są to miejsca, gdzie autobusy rejsowe przekraczają polską granicę. "W ciągu kilkudziesięciu godzin punkty te zostaną rozszerzone na całość - na wszystkie najważniejsze przejścia na granicy zachodniej i południowej. Od jutra wszelkie procedury medyczne i sanitarne zostaną wdrożane w stu procentach na naszych granicach zewnętrznych, czyli z Ukrainą, z Białorusią i z Rosją" - przekazał szef MSWiA.
Zaznaczył, że "w ciągu kilkudziesięciu godzin całość granic Polski zostanie zabezpieczona". Podkreślił, że punkty ochrony sanitarnej na granicach będą całodobowe.
"Chcemy objąć kontrolą sanitarną wszystkie autobusy, autokary, busy, czyli wszystkie środki zbiorowego transportu" - dodał minister. Poinformował, że na miejscu będzie ambulans medyczny, który w razie zdiagnozowania, że granicę przekracza osoba z symptomami choroby COVID-19, przewiezie tę osobę bezpośrednio do odpowiedniego szpitala.
Kamiński przyznał, że sytuacja ta będzie się wiązała z częściową zmianą organizacji ruchu drogowego na przejściach granicznych. Zaapelował do wszystkich podróżnych o cierpliwość i odpowiedzialność. "To są działania podejmowane w interesie nas wszystkich, a przede wszystkim podróżnych przekraczających granicę" - podkreślił.
Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk ocenił, że już od poniedziałku mogą zostać wdrożone karty lokalizacyjne, które wypełniać będą pasażerowie pociągów międzynarodowych. Wdrożenie tej procedury potrzebuje akceptacji Głównego Inspektora Sanitarnego.
„W tych pociągach (międzynarodowych) potencjalnie mogą znajdować się pasażerowie, którzy niosą ze sobą koronawirusa. Tutaj będziemy wdrażali, być może jeszcze dzisiaj, jeżeli będziemy mieli akceptację Głównego Inspektora Sanitarnego, karty lokalizacyjne podobne do tych, które już wypełniamy na lotniskach od stycznia” - powiedział Adamczyk dziennikarzom w Krakowie.
Jak tłumaczył, taką kartę otrzymają pasażerowie i członkowie załogi tego rodzaju pociągu. „Karta lokalizacyjna to nic innego jak imię, nazwisko, numer telefonu i adres, pod którym pasażer będzie przebywał w ciągu najbliższych dni. Mamy na myśli wszystkich tych pasażerów, którzy wjeżdżają do naszego kraju” - dodał.
Szef resortu infrastruktury zapowiedział, że specjalne procedury sanitarne obejmą też wszystkie pociągi międzyregionalne Intercity. Polegać będą na m.in. częstej dezynfekcji wszelkich elementów, z którymi mają styczność pasażerowie, tzn. klamek, przycisków, poręczy itp.
„To jest dbałość kolejarzy, przewoźnika o to, aby koronawirus się nie rozprzestrzeniał” - zaznaczył Adamczyk.
(Teresa Gut/PAP/sp/bp)
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.