Kolor elewacji zabytkowego pałacyku na placu Jana Nowaka Jeziorańskiego w Krakowie przez lata nawiązywał do koloru budynku dawnego dworca kolejowego Kraków Główny. W 2015 roku pałac, którego właścicielem była Poczta Polska, sprzedano prywatnej spółce, a właściciel w 2018 roku rozpoczął gruntowny remont. Po zdemontowaniu rusztowań okazało się, że nowy kolor elewacji znacznie różni się od poprzedniego. Zdaniem profesora Witolda Cęckiewicza - wieloletniego wykładowcy i architekta miasta - to zmiana na niekorzyść. "Kolor razi. Kto o tym zadecydował? Może i konserwator doszukał się takiego koloru kiedyś. Ale to też byłby błąd, takie wracanie na siłę do oryginalnego koloru, który został zastąpiony lepszym. Wcześniej, wraz z elewacją znajdującego się obok budynku dworca, tworzył jakąś całość" - ocenia w rozmowie z Radiem Kraków prof. Witold Cęckiewicz.
Dodał, że decydując się na uruchomienie gastronomii w tym miejscu, właściciel powinien wziąć pod uwagę zabytkowy charakter miejsca i otworzyć tam elegancką restaurację. Zamiast niej będzie tam można zjeść pizzę popularnej sieciówki i wypić kawę równie znanej sieciowej kawiarni.
Co do nowego koloru budynku uwag nie ma za to były konserwator zabytków Jan Janczykowski, który odpowiadał za akceptację projektu przebudowy i renowacji pałacu. "Kolor, który mieliśmy wcześniej, nie był kolorem prywatnym. Budynek był wielokrotnie remontowany, odmalowywany, był tu ścisły nadzór konserwatorski. Jestem spokojny, że ten kolor jest efektem badań, czy przywrócono kolorystykę pierwotną" - komentuje Janczykowski. Podkreślił jednak, że nie wybierał koloru nowej elewacji, bo tego dokonuje się już w trakcie prac, a Janczykowski przebywał już wtedy na urlopie przed emeryturą.