Policjanci z powiatu krakowskiego prowadzą szerokie działania profilaktyczne dotyczące oszustw metodą „na wnuczka”, „na wypadek”, „na policjanta”, „na funkcjonariusza CBŚP” itp., docierając do jak największej liczby osób. Uświadamiają ich o zagrożeniach związanych z tego typu przestępstwami, informują o metodach działania oszustów, a także radzą jak się zachować, aby nie paść ich ofiarą i uratować swoje oszczędności. Pomimo licznych apeli i komunikatów, niestety wciąż odnotowujemy tego typu przestępstwa.
17 października na terenie gminy Świątniki Górne doszło do oszustwa i wyłudzenia pieniędzy metodą „na wypadek”. Seniorka straciła oszczędności życia i złotą biżuterię.
W godzinach popołudniowych do 79-latki z numeru zastrzeżonego na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna, podając się za jej zięcia. Rozmówca zwrócił się do kobiety „mamo” i poinformował ją, że miał wypadek, w wyniku którego potrącił ciężarną kobietę na pasach, która w wyniku poniesionych obrażeń zmarła. Następnie poinformował ją, że będzie musiał zapłacić, aby uniknąć więzienia.
Na koniec „zięć” jej przekazał, że rozmowę na ten temat podejmie z nią policjant, który przyjedzie na miejsce i użyje hasła ,,jestem od Kingi”. Po około 30 minutach pod domem seniorki zjawił się mężczyzna, wypowiadając wspomniane hasło i zażądał od kobiety pieniądze, które jak ją poinformował, ma przekazać prokuratorowi, aby zięć nie trafił do więzienia. Niczego nieświadoma seniorka przekazała mężczyźnie zapakowaną w reklamówkę gotówkę w kwocie 80 tysięcy złotych wraz ze złotą biżuterią o wartości około 10 tysięcy złotych. Na tym kontakt seniorki z oszustami się urwał. W ten sposób kobieta straciła oszczędności swojego życia. Dochodzenie w tej sprawie prowadzą śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.