Pociąg pod nową nazwą wyjechał w niedzielę z Krakowa o godz. 10.20. Oficjalna inauguracja odbyła się na przystanku w Miechowie; wziął w niej udział m.in. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.



"Zatrzymujemy się w Miechowie, ale przecież nie zatrzymujemy polskiej kolei, wręcz odwrotnie – jedziemy dalej, coraz szybciej, do coraz większej liczby przystanków kolejowych, coraz szerszą ofertą dostępu do linii kolejowych" – mówił szef resortu infrastruktury. Jak stwierdził, przywracany jest blask polskiej kolei i szacunek dla kojarzy.

"Z determinacją, chociażby poprzez zwiększanie ilości taboru kolejowego, pragniemy osiągnąć wyznaczony strategiczny cel; komfortowy, przewidywalny, bezpieczny transport kolejowy, który zastąpi w dużej mierze – tutaj mamy wielką nadzieję – transport samochodowy" – zaznaczył.

Dodał, że nadanie nowej nazwy pociągowi IC jest okazją do realizacji misji PKP, "jaką jest również dbałość o pamięć historyczną, również dbałość o pamięć o wielkich Polakach".

Bburmistrz Miechowa Dariusz Marczewski podziękowałza to, że inicjatywa, która pojawiła się w ramach prac Komitetu Organizacyjnego obchodów, zyskała akceptację i znalazła się wśród inicjatyw upamiętniających Macieja Miechowitę.

"To uhonorowanie i promocja człowieka, który był osobą nietuzinkową, który zasługiwał na wyróżnienie" – mówił Krzysztof Świerczek, członek zarządu PKP Intercity. Podkreślił, że nadawanie imion pociągom jest stałą działalnością PKP, która ma promować patriotyczne postawy.

Wcześniej pociąg na tej trasie nosił nazwę Zefir.

Maciej z Miechowa, znany także jako Miechowita, był organizatorem nauki i najwybitniejszym historiografem wczesnego renesansu polskiego. To m.in. autor pierwszej drukowanej kroniki polskiej i pierwszej polskiej drukowanej książki medycznej na temat epidemii.