"Nowy tryb spowoduje, że do komendy policji będą trafiały tylko zgłoszenia wymagające bezpośredniego działania policji. Dzięki temu policjanci będą mogli szybciej i sprawniej zajmować się sprawami, które wymagają interwencji policji" – powiedział w czwartek komendant małopolskiej policji Krzysztof Pobuta na briefingu prasowym w urzędzie wojewódzkim w Krakowie.
Jak dodał, małopolska policja obiera rocznie ponad 400 tys. zgłoszeń, z czego połowa nie powinna nigdy znaleźć się na linii alarmowej 997 – są to zgłoszenia będące żartami, ale i takie które nie wymagają interwencji policji.
Od 1 października mieszkańcy Krakowa dzwoniąc pod numer alarmowy numer 997, połączą się z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, a nie jak dotychczas z policją. Kierownik CPR w Krakowie Łukasz Bombała poinformował, że centrum stopniowo będzie przejmować numer 997, dziennie średnio z czterech komend powiatowych lub komisariatów policji. Do 16 października Centrum Powiadomienia Ratunkowego przejmie nr 997 w całym woj. małopolskim, a do grudnia w całej Polsce.
Dotychczas numer alarmowy 997 przełączono w województwach: mazowieckim, śląskim, opolskim, świętokrzyskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim, podkarpackim, podlaskim, pomorskim, zachodniopomorskim.
Dzwoniąc na numer alarmowy należy podać operatorowi dokładne informacje o miejscu zdarzenia (miejscowość, ulica, numer budynku, numer mieszkania, ewentualnie punkty orientacyjne), krótki opis tego, co się dzieje, ile osób jest poszkodowanych i w jakim są stanie. System informatyczny działający w CPR pozwala na identyfikację numeru osoby zgłaszającej, wyświetla jej dane i lokalizację.
CPR apeluje, by numer 997 lub 112 wybierać tylko w razie zagrożenia.
W listopadzie 2017 r. został przeprowadzony pilotaż przełączenia numeru alarmowego 997 do CPR-u w województwie śląskim. W efekcie wszystkie zgłoszenia kierowane do numeru alarmowego 997 z terenu województwa śląskiego są obecnie obsługiwane przez CPR w Katowicach, tak samo jak zgłoszenia na numer alarmowy 112.
Dobre wyniki pilotażu przeprowadzonego na Śląsku sprawiły, że na ten rok zaplanowano przejęcie przez CPR obsługi numeru alarmowego 997 w całej Polsce. Województwo śląskie nie zostało wybrane przypadkowo. To właśnie CPR w Katowicach odbiera w skali roku najwięcej zgłoszeń - 2017 r. było ich 2,2 mln.
(Katarzyna Maciejczk, PAP/ko)