W najbliższym czasie nie będzie wydłużenia nocnej prohibicji w Krakowie. Komisja Zrównoważonej Gospodarki Nocy postanowiła opóźnić złożenie takiego projektu w radzie miasta. Jak wyjaśnia Jacek Jordan, burmistrz nocny Krakowa, powodem są prace toczące się w sejmowej komisji zdrowia nad Ustawą o wychowaniu w trzeźwości.

„Ta ustawa jest wykorzystywana przez niej więcej tylko 8% gmin w Polsce. Mamy ponad 2500 gmin w kraju, a więc nocny zakaz sprzedaży alkoholu, wprowadziły tylko około 200, w tym Kraków” – wylicza nocny burmistrz.

„Jednym z postulatów jest rozciągnięcie tego zakazu na cały kraj. Żeby to było obowiązkowe”

- dodaje.

Czy nocna prohibicja działa? Tomasz Popiołek: liczba interwencji policji związanych z alkoholem spadła o 50% Czy nocna prohibicja działa? Tomasz Popiołek: liczba interwencji policji związanych z alkoholem spadła o 50%

Burmistrz nocny idzie o krok dalej

Jacek Jordan proponuje także wydłużenie godzin, kiedy zakaz obowiązuje. Obecnie gminy mogą wprowadzać go od 22:00 do 6:00. Według nocnego burmistrza Krakowa, prohibicja powinna trwać przynajmniej do 8:00 - żeby walczyć ze sprzedażą tak zwanych "małpek", czyli butelek alkoholu o najmniejszych pojemnościach.

"Zaproponowaliśmy tam kilka rozwiązań i czekamy na wyniki prac w parlamencie. Z tego co wiem, to mamy poparcie wszystkich klubów parlamentarnych dla tej idei" - mówi Jordan.

Codziennie w godzinach porannych Polacy kupują ich blisko pół miliona. „Trudno uznać, że są to ludzie, którzy kończą imprezę i chcą się „dobawić”. Nie, to są ludzie, którzy idą do pracy” – wskazuje nocny burmistrz Krakowa.

1 lipca miną 2 lata od wprowadzenia nocnej prohibicji w Krakowie. Sprzedaż alkoholu jest zakazana na terenie całego miasta od północy do godz. 5.30. O ograniczeniach w sprzedaży alkoholu radni jednomyślnie zdecydowali w maju 2023 roku.