Fot. Marek Lasyk
Tym samolotem podróżowali ludzie z różnych stron sceny politycznej, na co dzień spierający się, dyskutujący między sobą mający różne poglądy wszyscy razem tam podróżowali, pielgrzymowali wspólnie, lecąc z tym samolotem. Dzisiaj po raz kolejny oddajemy im hołd, modlimy się za ich dusze, wspominamy. To jeden z najtrudniejszych, najtragiczniejszych, ale zarazem niezwykle ważnych momentów w naszych dziejach. A dla nas pamięć historyczna, pamięć o bohaterach naszej ojczynym, jakimi z całą pewnością byli polscy oficerowie, którzy zostali pomordowani przez sowietów w Katyniu miała znaczenie fundamentalne
- tak o katastrofie pod Smoleńskiem z 10 kwietnia 2010. roku mówił w Krakowie prezydent.
Dzisiaj pamiętamy o polskich oficerach, którzy zostali zamordowani przez Sowietów w Katyniu, jak o tych, którzy tamtego strasznego dnia, w tę straszną sobotę 10 kwietnia 2010 roku lecieli, aby oddać im hołd i także oddali swoje życie za ojczyznę, w służbie dla ojczyny
- podkreślił prezydent.
Andrzej Duda podziękował także tym, którzy oddają hołd tym, którzy zginęli w katastrofie. W Krakowie prezydent złożył wieńce na grobach ofiar katastrofy smoleńskiej na cmentarzach Rakowickim, Salwatorze i na Bielanach.
Posłuchaj co mówi prezydent Andrzej Duda
14 lat temu, 10 kwietnia 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, wśród nich: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią. Na pokładzie maszyny był też ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także między innymi wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, parlamentarzyści, główni dowódcy sił zbrojnych, osoby sprawujące wysokie funkcje w państwie, duchowni, przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz załoga samolotu i funkcjonariusze BOR. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Samolot wystartował z warszawskiego lotniska tuż przed godz. 7.30. Leciał do Smoleńska, skąd członkowie delegacji samochodami mieli udać się do Katynia, gdzie na godz. 9.30 zaplanowane były uroczystości rocznicowe.
O godz. 8.41. samolot rozbił się w pobliżu lotniska Smoleńsk-Siewiernyj. Zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie: 89 członków delegacji i 7 osób załogi Tu-154M.
W tym samym dniu ogłoszona została żałoba narodowa, która trwała do 18 kwietnia do godz. 24.
17 kwietnia na pl. Piłsudskiego w Warszawie odbyły się państwowe uroczystości żałobne ku czci ofiar katastrofy. 18 kwietnia para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy spoczęli w krypcie Katedry na Wawelu. Pogrzeby ofiar katastrofy smoleńskiej odbywały się do 28 kwietnia.