Październikowe zachody słońca przy lotnisku Kraków Airport to obowiązkowy punkt w naszym kalendarzu. Pogoda rozdaje karty w tej rozgrywce. Każda wycieczka na tzw. "górkę" przypominała partię szachów z "Siódmej pieczęci" Bergmana.
Zdjęcia: Tomek Buszewski