O postawienie świateł w tym miejscu prosili piesi. Jest tam bowiem przejście dla pieszych i krakowianie skarżyli się, że jest niebezpieczne.

- Ciężko się przechodzi i jest duży ruch. Często idę z synem na wózku inwalidzkim i wtedy jest tragedia. Dla pieszych przejście jest potrzebne, ale nie wiem jak to będzie wyglądało jeśli chodzi o ruch samochodowy - mówili krakowianie.

Od 2012 roku, na tym skrzyżowaniu doszło do 11 wypadków i 54 kolizji. W wyniku tych zdarzeń 19 osób zostało rannych. "Mamy nadzieję, że dzięki sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu będzie bezpieczniej." - powiedziała w rozmowie z Radiem Kraków Joanna Biel-Radwańska z małopolskiej drogówki.

Kierowcy obawiają się, że to zwiększy korki na Alejach. Pierwsze dni pokażą, czy rzeczywiście tak będzie.

 

 

(Maciej Skowronek/rk/ko)