Premiera przedstawienia zat. "Nieustraszona miłość Eve Adams" już 14 grudnia. To pierwszy spektakl zaproponowany przez nową ekipę dyrektorską Starego Teatru.
W 1912 roku 19-letnia Chawa Złoczewer opuszcza Mławę i wyjeżdża do Nowego Jorku. Miała być krawcową, prędko jednak zostaje działaczką ruchu anarchistycznego i ważną postacią środowiska artystycznego i queerowego. Tam Chawa Złoczewer zmienia się w Eve Adams. Deportowana do Polski, w 1943 roku zostaje zamordowana w Auschwitz.
Spektakl pragnie rekonstruować tę niewiarygodną biografię, przedstawiając złożoną tożsamość bohaterki. Polską – choć gdy przyszła na świat Polski nie było na mapie, żydowską – która stała się przyczyną jej śmierci; anarchistyczną – przez którą ściągnęła na siebie podejrzliwość władz; queerową – za którą była piętnowana i skazana; a może nawet tożsamość imigrantki bez obywatelstwa – której nie chroniły żadne prawa, przez co została odesłana do Europy. Choć nie bała się szukać szczęścia, znała wiele miast i języków, nigdzie nie było dla niej miejsca.