Policjanci zatrzymali ich w momencie, gdy mieli finalizować kolejną transakcję. Para 23-latków sprzedawała w sieci leki na receptę - kilkadziesiąt razy drożej niż w aptece. Dwie, trzy tabletki kosztowały od 300 do 500 złotych. Podczas przeszukania mieszkań zatrzymanych znaleziono kilkanaście telefonów komórkowych, kilkadziesiąt kart pre-paidowych oraz kilkaset potwierdzeń nadania przesyłek do adresatów w całym kraju. Policjanci znaleźli też kilkadziesiąt tabletek różnych leków wczesnoporonnych.
23-latkowie usłyszeli już zarzuty wprowadzania do obrotu leków bez pozwolenia. Teraz śledczy będą ustalać do kogo trafiły sprzedane leki i w jaki sposób sprawcy nabywali je w aptekach.
(RK/ew)